Rynek

Nadzieje i przestrogi

Jerzy Buzek – przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek – przewodniczący Parlamentu Europejskiego Andrzej Iwańczuk / Reporter
Z okazji 20-lecia członkostwa Polski w Unii Europejskiej i w przededniu zaczynającej się w styczniu polskiej prezydencji w Radzie UE firma doradcza PwC zwróciła się do liderów polityki i biznesu, by w serii wywiadów opowiedzieli o swojej perspektywie – doświadczeniach minionego dwudziestolecia, bieżących inspiracjach i o wnioskach na najbliższe dekady.

Swoimi refleksjami i rekomendacjami (poniżej przedstawiamy przegląd kluczowych obserwacji) podzielili się przywódcy polityczni – byli prezydenci Rzeczypospolitej Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, były polski premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oraz Jiří Rusnok – były minister finansów Czech i prezes Narodowego Banku Czeskiego. W gronie rozmówców znaleźli się także liderzy biznesu: Beata Javorcik – główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Adam Góral – założyciel i prezes zarządu Asseco Poland, Brunon Bartkiewicz – prezes ING Banku Śląskiego, Tom Kindermans – dyrektor SAP na Europę Środkowo-Wschodnią oraz Benjamin Jošar – prezes Triglav Skladi. Rozmowy prowadzili m.in. Michał Mastalerz, prezes zarządu i partner PwC Polska, Agnieszka Gajewska, partnerka i globalna liderka sektora publicznego w PwC, Mariusz Chudy, partner i lider praktyki Cloud i Digital w regionie CEE w PwC, oraz Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC Polska.

Beata Javorcik – główna ekonomistka Europejskiego
Banku Odbudowy i Rozwojumat. pr.Beata Javorcik – główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju

Bilans dwudziestolecia

Dla wszystkich punktem wyjścia stała się obserwacja, że ostatnie dwudziestolecie w Unii Europejskiej było dla regionu i Polski oraz dla polskiej gospodarki czasem wyjątkowym. Cudu gospodarczego, jak mówił Brunon Bartkiewicz. Owszem, to był wielki sukces – studzi nastroje Adam Góral – ale mamy go już za sobą. I choć są powody do dumy, m.in. z bardziej przejrzystego funkcjonowania kraju i z umiejętnego wykorzystania środków unijnych, to nadal, mimo dokonanego postępu, członkostwo pozostawia niedosyt, a Unia wciąż stanowi dla Polski niewykorzystany potencjał. Wtóruje mu Beata Javorcik: skończył się czas łatwego wzrostu i doganiania polegający na sprowadzaniu kapitału i wiedzy. Teraz zaczyna się etap trudniejszy, oparty na innowacji i samodzielności.


Aleksander Kwaśniewski – były prezydent Rzeczpospolitej

W momencie przystąpienia do UE wydawało się w Polsce, że transformacja – dokonane wcześniej przejście od centralnego planowania do gospodarki rynkowej i od monopartyjnej dyktatury do demokracji – jest naszą narodową specjalnością. Teraz doświadczenie to dzielimy z resztą świata, żyjemy bowiem w globalnych czasach przejściowych. Stąd rozszerzenie, podsumowuje Aleksander Kwaśniewski, które było nazwane wielkim wybuchem 2004 r., może okazać się ostatnią tak wielką, pozytywną i optymistyczną decyzją XXI w. Po nim przyszedł kryzys finansowy, kryzys migracyjny, pandemia i wreszcie rosyjska agresja na Ukrainę – przypomina były prezydent. I dodaje, że 20 lat temu przewidywano, że wiele się może zdarzyć, ale powszechna była pewność, że do wojny w Europie już nie dojdzie.

Znaki zapytania

O Unii od zawsze mówiło się, że hartuje się przez kryzysy. Zatem co może ją, region Europy Środkowo-Wschodniej i samą Polskę czekać w kolejnych dwóch dekadach i czego się spodziewać? Następne dwudziestolecie, stwierdza w rozmowie z Witoldem Orłowskim Aleksander Kwaśniewski, rysuje się jako okres bardzo trudny i skomplikowany. Obecna sytuacja jest chaotyczna. Dobiega końca stara architektura geopolityki, nowa się jeszcze nie wykształciła. Widoczne są ambicje Chin do osiągnięcia pierwszoplanowej pozycji, swój prymat próbuje utrzymać Ameryka. Rosja stała się o wiele bardziej imperialna, więc kwestie bezpieczeństwa i wydatków na obronność będą odgrywać coraz ważniejszą rolę. Znakiem zapytania pozostaje sama Unia Europejska, tak jak jej pomysł na własną rolę w nowym układzie światowym.

Benjamin Jošar – prezes Triglav Skladimat. pr.Benjamin Jošar – prezes Triglav Skladi

Prognozy, zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, utrudnia bezprecedensowy postęp technologiczny, „tak niesamowity, że nie możemy przewidzieć wszystkich konsekwencji nowych zjawisk, które pewnie dadzą początek nowej historii. Problemem nie jest sam fakt zmian, ale ich tempo”. W ciągu następnych 20 lat powinniśmy być również przygotowani na ogromne fale migracji, zwłaszcza z regionów zmagających się z niedoborem wody i skutkami zmiany klimatu. W samej Europie te warunki sprzyjają wzrostowi roli partii populistycznych i nacjonalistycznych. Według byłego prezydenta Polska powinna dążyć do zmniejszenia bardzo głębokiej polaryzacji, bo m.in. tworzenie warunków dla zagranicznych inwestorów powinno być przedmiotem dwupartyjnej troski, niezależną od wyniku wyborów.

Jerzy Buzek – przewodniczący Parlamentu Europejskiego

Nowe konteksty

Obraz ten uzupełnia Jerzy Buzek w rozmowie z Michałem Mastalerzem: nową światową potęgą, skupiającą prawie trzy miliardy osób, blisko połowę ludzkości, są łącznie Chiny, Rosja, Indie, Brazylia, Republika Południowej Afryki, czyli tzw. BRICS, uzupełniany przez Egipt, Etiopię, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wspólnie starają się stworzyć zaporę dla ładu demokratycznego opartego na regułach wolnego rynku. Reakcji wymagają też odpowiedzi na pytania z zupełnie innych dziedzin, w tym te dotyczące wyzwań związanych z pomysłem czterodniowego dnia pracy czy powszechnością pracy zdalnej. Jak – zastanawia się Jerzy Buzek – będzie oceniany dobrobyt? Czy ważny będzie jedynie wzrost PKB? A może sposób, w jaki się sycimy wypracowanym bogactwem? W przyszłości – mówi były przewodniczący Parlamentu Europejskiego – najważniejsza może stać się nasza tożsamość, bo okazuje się, że po tylu latach globalizacji i budowy Unii to tożsamość zyskuje znaczenie fundamentalne.

Jiří Rusnok – były minister finansów Czech i prezes Narodowego Banku Czeskiegomat. pr.Jiří Rusnok – były minister finansów Czech i prezes Narodowego Banku Czeskiego

Więcej optymizmu zachowuje Tom Kindermans, Belg mieszkający w Czechach - w dyskusji z Mariuszem Chudym. Twierdzi, że będziemy świadkami poważnej zmiany społecznej. Za sprawą coraz większej przejrzystości, oferowanej także przez nową technologię, zmniejszać się będzie tolerancja dla korupcji. Powstanie społeczeństwa bezgotówkowego doprowadzi do znacznie mniejszej liczby nadużyć w biznesie i będzie sprzyjać działalności w zgodzie z przepisami. Na znaczeniu zyskuje zrównoważony rozwój, sprowadzający się do braku emisji, odpadów i wyeliminowania nierówności. Jeśli jako firma lub jako społeczeństwo – utrzymuje Tom Kindermans – nie weźmiesz pod uwagę zrównoważonego rozwoju, to prawdopodobnie stracisz serca i umysły swoich przyszłych klientów i swoich potencjalnych pracowników. Podkreśla, że obecnie wolność słowa bywa wykorzystywana jako pretekst do szerzenia kłamstw, mowy nienawiści i dezinformacji. Wierzy jednak, że tolerancja dla tego rodzaju nadużyć zniknie, a nowa definicja wolności słowa ukształtuje sposób, w jaki będziemy się komunikować w przyszłości.

Michał Mastalerz – prezes zarządu i partner PwC Polskafot. Arvind JunejaMichał Mastalerz – prezes zarządu i partner PwC Polska

Dekady kolejne

Jak wykorzystać ten dorobek i jak tworzyć dogodne warunki do dalszego wzrostu, by umożliwić dalszą pogoń za poziomem życia i dobrobytu czołowych gospodarek kontynentu? Kraje Europy Środkowej i Wschodniej – mówi Benjamin Jošar – mają potencjał, by dogonić poziom Europy Zachodniej, która na nasz region liczy, zwłaszcza na Polskę. Z drugiej strony – to opinia Adama Górala – nie osiągnęliśmy jeszcze szczytów możliwości. Prezes Asseco wskazuje na brak zasadniczego postępu w edukacji i brak wśród 400 najlepszych uczelni na świecie ośrodków z Polski. W tym dostrzega barierę i stawia tezę, że do rywalizacji z lepiej wykształconymi społeczeństwami nie wystarczy samo pozytywne myślenie, ambicje i dobre chęci.

Tom Kindermans – dyrektor SAP na Europę Środkowo-Wschodniąmat. pr.Tom Kindermans – dyrektor SAP na Europę Środkowo-Wschodnią

Bardzo ważne jest budowanie bliskich przymierzy z systemem edukacji, z uniwersytetami i nawet ze studentami, potwierdza Tom Kindermans. Z jego doświadczeń wynika, że Europa Środkowo-Wschodnia dysponuje ogromną pulą talentów, a przyszli pracownicy są bardzo ambitni i pragną coś w życiu osiągnąć. Połączenie bardzo dobrego systemu edukacji z odpowiednim podejściem do biznesu będzie naprawdę bezcenne. Z tej perspektywy w Europie Środkowo-Wschodniej można znaleźć znacznie więcej niż w Europie Zachodniej. Z drugiej strony w regionie zrobiło się o wiele drożej niż w czasach, gdy Tom Kindermans się do niego sprowadził. Inflacja jest wysoka, rosną koszty życia. Pomimo tych wad motywacja firm, które inwestują w regionie, przesuwa się z przewagi kosztowej na poszukiwanie innych przewag. Firmy, inwestując w Europie Środkowej i Wschodniej, priorytetowo traktują stabilność regionu i jego innowacyjność.

Brunon Bartkiewicz – prezes ING Banku Śląskiego

Misja regionu

Mamy do wykonania pracę i pewne posłannictwo – zachęca Brunon Bartkiewicz. I mówi: dobrze by było, żebyśmy spłacili dług cywilizacyjny i szarpnęli Unię mocniej do przodu. Wierzę, że na to nas stać. Czy jest to naiwny optymizm? A cóż złego w naiwnym optymizmie? Brunon Bartkiewicz uważa, że kraje biedniejsze mają obowiązek biec szybciej. Prognozuje też, że trajektoria kolejnych 20 lat – przynajmniej w branży bankowej – została już określona, głównie przez technologię. Usługi bankowe będą coraz wyższej jakości, coraz bardziej intuicyjne i w coraz mniejszym stopniu elementy transakcyjne będą stanowiły jakąkolwiek przeszkodę czy utrudnienie dla klienta. Potrzeba rozumienia konsekwencji decyzji finansowych będzie rosła, ponieważ Polacy będą coraz bogatsi, będą dysponować coraz większymi aktywami, w tym oszczędnościami długoterminowymi i na zabezpieczenie okresu starości. Polskie przedsiębiorstwa będą rosły i wychodziły na zewnątrz. Będą także prowadziły intensywną działalność inwestycyjną i będą wchłaniać nowe technologie.

Od krajów Europy Północnej dzieli nas większa odległość – uzupełnia Brunon Bartkiewicz – ale jeśli porównujemy się z krajami tak zwanej Europy Południowej, to właśnie je mijamy. Z zastrzeżeniami co do jakości wskaźników w rodzaju PKB na mieszkańca. Kierunek marszu to jedno. Drugą sprawą jest to, że Unia Europejska potrzebuje lokomotyw wzrostu i rolę tę w coraz większym stopniu odgrywa Europa Środkowa. Państwa regionu, a przede wszystkim Polska, stały się konkurencyjne nie tyle w dziedzinie opracowywania nowych patentów, ile wykorzystania istniejących rozwiązań technologicznych.

Agnieszka Gajewska – partnerka i globalna liderka sektora publicznego w PwCantoniloskot.comAgnieszka Gajewska – partnerka i globalna liderka sektora publicznego w PwC

Paleta możliwości

Według Brunona Bartkiewicza UE jest tworem fenomenalnym, a polski cud gospodarczy w głównej mierze wynika z tego, że uzyskaliśmy dostęp do kolosalnego rynku. Tymczasem Unia wyraźnie traci oddech, jeśli chodzi o postęp technologiczny, choć nikt nie chce, by stała się wielkim rynkiem odbiorców i konsumentów rozwiązań pochodzących z innych części świata. Inną kwestią jest to, że postęp dobrobytu grozi rozleniwieniem. Próba przekształcenia Polski w obszar wytwarzania wyższej technologii wymaga dalszego inwestowania w infrastrukturę, przy czym najbardziej palącym problemem jest sieć elektroenergetyczna. Na efektywne wykorzystanie czekają ogromne grupy, w tym kobiety, nieobecne szerzej w zawodach technologicznych, czy osoby niepełnosprawne, w zbyt małym stopniu aktywizowane zawodowo. Wreszcie trudno budować Polskę przyszłości bez inwestycji w energetykę nuklearną, a przecież dopiero zaczynamy szkolić techników nuklearnych.

Czarnych scenariuszy nie zakłada Tom Kindermans. Jest przekonany, że w przyszłości to Europa Środkowa i Wschodnia będzie odgrywać czołową rolę nie tylko w Europie, ale nawet na świecie. O ile zachowa się ostrożność i w wyniku nadmiernej regulacji nie straci się elastyczności. M.in. sztuczna inteligencja wymaga zarządzania i regulacji, jednak utrzymywanej w delikatnej równowadze, która nie zabije kreatywności. Kluczowa jest też etyczna stabilność polityczna. Kraje autorytarne zachowują stabilność, ale nie postępują etycznie. Natomiast wybory, których będą dokonywać inwestorzy, będą w przyszłości o wiele bardziej oparte na aspektach etycznych niż na jakichkolwiek innych. Staną się one ważniejsze niż stopa zwrotu z inwestycji.

Adam Góral – założyciel i prezes zarządu Asseco Poland

Wnioski na dalszą przyszłość

Współczesnym 20-latkom Tom Kindermans podpowiada trzymanie się z dala od skrajności, szukanie kompromisów oraz rozwijanie krytycznego i kreatywnego umysłu. Jerzy Buzek upomina się o trzymanie kciuków za Europejskim Zielonym Ładem, „niesamowitym projektem na przyszłość”. Były polski premier widzi w nim projekt cywilizacyjny, do którego będzie należeć przyszłość. Na całym świecie zastąpić ma cywilizację przemysłową, której zasady prawie 300 lat temu też zostały określone i wprowadzone na wszystkich kontynentach przez Europejczyków. Równolegle Europa będzie musiała sobie poradzić z ewentualnym osamotnieniem, gdybyśmy pozostali – wobec agresywnej Rosji – bez wsparcia Stanów Zjednoczonych. Adam Góral dodaje, że tylko wspólnym i mądrym działaniem Europejczyków – zwolenników demokracji i gospodarki rynkowej – uda się sprawić, by Europa w ogóle pozostawała wartościową partnerką dla Stanów Zjednoczonych, dla Chin czy często niedocenianych Indii.

Lech Wałęsa – były prezydent RzeczpospolitejŁukasz Gdak/East NewsLech Wałęsa – były prezydent Rzeczpospolitej

Z kolei Lech Wałęsa w rozmowie z Agnieszką Gajewską wskazywał, że jego pokolenie odzyskało straty pokolenia poprzedniego, kotwicząc Polskę w NATO i w Unii, co pozwoliło też Polsce uczestniczyć w budowie Nowej Europy, dopasowanej do wyzwań rozwoju. Czas mija, ale trzy problemy, z którymi lider Solidarności mierzył się jako „rewolucjonista” – tj. wartości spajające Europę, kształt jej systemu gospodarczego i sposoby przeciwdziałania demagogom – wymagają ciągłego znajdowania nowych odpowiedzi.

***

Wszystkie wywiady znajdą Państwo pod tym adresem

Materiał powstał we współpracy z PwC w ramach projektu „Następne 20 lat: Polska i region UE”.

Polityka 48.2024 (3491) z dnia 19.11.2024; NASTĘPNE 20 LAT: POLSKA I REGION W UE; s. 41
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama