Tymczasem Samuel Pereira znalazł swoje miejsce w programie porannym nowo otwartej telewizji wPolsce24. Z informacji wynika, że jest to miejsce siedzące z dala od kamery.
Tegoroczna siódemka książek nominowanych do literackiej Nike przynosi zaskakującą dominację poetek i poetów, bo aż cztery książki napisały postacie ze świata poetyckiego. Jury poszło w tym roku pod prąd.
Przełomowa edycja organizowanego już po raz 17. Avant Artu. Pierwsza, w ramach której ten ekspansywny festiwal przyjedzie – poza Wrocławiem i Warszawą – także do Lublina.
ANAKLASIS to marka płytowa związana z Polskim Wydawnictwem Muzycznym i służąca promocji wydawanych w nim twórców.
Przypadek złupionych fanów Oasis pokazuje, że w show-biznesie opartym na tęsknocie za własną młodością nikt się niczego nie uczy. Sentyment jest złym doradcą.
Seriale fantasy idą drogą filmów o superbohaterach – rynek postanowił je rozmnożyć i wycisnąć z nich każdy grosz. Skutki łatwo przewidzieć.
Filharmonia Lubelska miała ambitne plany wyjazdów i nagrań, ale weszły one w kolizję z marzeniami władz województwa. Teraz planem jest raczej przetrwanie.
Nie wiem, dlaczego moje komiksy wciąż cieszą się taką popularnością. Ja sam czuję się malarzem, który zaniedbał malarstwo – mówi Tadeusz Baranowski, jeden z najwybitniejszych twórców polskiego komiksu.
Nie wiem, czy umiem jeszcze wzbudzić w sobie nadzieję na nowy początek i nową, mniej destrukcyjną relację między ludźmi i Ziemią, doceniam jednak stworzoną przez sztukę możliwość odbycia żałoby.
Tymczasem ruszyła nowa telewizja o nazwie wPolsce24, w której możemy zobaczyć byłe gwiazdy TVP. Obsada jak w „Ojcu chrzestnym II”. Sequel może być lepszy od oryginału.
Rozmawiamy o tym, w jaki sposób Dorota Masłowska w najnowszej książce wgryza się w ludzkie fantazje.
Warszawska impreza celebrująca wielokulturowość dzisiejszego świata muzyki odbędzie się już po raz 20.
„Magiczna rana”, bardzo udana nowa książka Doroty Masłowskiej, pokazuje, że nie jest tak pięknie, jak byśmy chcieli. Nie nadążamy za zmianami w języku – nie powstrzymują wykluczeń ani przemocowości.
Stadionowe widowiska pop odebrały mu uwagę, rap odebrał społeczne znaczenie. Ale nieprędko zniknie, bo żaden gatunek nie ma takiej wprawy w umieraniu.
Nigdy nie cierpiałem z powodu popularności ojca – zaznacza Matteo Bocelli z tych Bocellich, który w Mediolanie nagrał utwór z Sanah.
