Ursula von der Leyen finalizuje podział tek w Komisji Europejskiej. Piotr Serafin ma dostać posadę komisarza ds. budżetu. Czy Polska zawalczy o więcej? Odpowiedź zależy od tego, gdzie na brukselskich korytarzach przyłożyć ucho. Największe problemy z akceptacją europosłów będzie miał Węgier.
Ursula von der Leyen ma ogromny kłopot z własną obietnicą dotyczącą równowagi kobiet i mężczyzn w nowej Komisji Europejskiej. Rządy odmówiły jej współpracy w tej sprawie.
Najpóźniej do 19 sierpnia orbanowskie Węgry mają udzielić szczegółowych informacji w sprawie nowych ułatwień wizowych dla Rosjan i Białorusinów. Bruksela twierdzi, że zagrażają bezpieczeństwu strefy Schengen.
W europarlamencie powstały trzy prawicowe frakcje. Bliżej centrum ulokował się PiS, pół Konfederacji poszło do radykałów, a druga połowa pozostaje bezdomna. Mocarstwowe plany potrząśnięcia Unią muszą na razie zaczekać, ale występy już się rozpoczęły.
polska prawica – 20 europosłów PiS i sześciu Konfederacji? Czerwcowe eurowybory przyniosły rewolucję w składzie pisowskiej reprezentacji. Z 27 europosłów w poprzedniej kadencji reelekcję wywalczyło zaledwie dziewięcioro. Jedni nie załapali się na listy wyborcze (Ryszard Legutko, Tomasz Poręba
Parlament Europejski zatwierdził Ursulę von der Leyen na drugą kadencję szefowej Komisji Europejskiej. Obietnice kontynuacji ambitnego Zielonego Ładu pomogły jej zdobyć głosy zielonych. Bez nich ryzykowałaby porażkę.
KE powinna zacząć się 1 listopada, ale nie jest to żelazny termin, można go przesunąć w razie problemów z zatwierdzeniem konkretnych komisarzy. Choć nieoficjalne rozmowy von der Leyen o obsadzie tek w nowej KE już trwają, to formalny nabór po jednym komisarzu z kraju UE zacznie się dopiero od dziś
Komisja Europejska rewanżuje się Viktorowi Orbánowi za nadużywanie węgierskiej prezydencji dla własnych celów politycznych. Węgier zaś przekonuje, że reszta UE już wkrótce, gdy wybory w USA wygra Donald Trump, przyzna mu rację.
Partia Marine Le Pen jest obecnie przeciw wychodzeniu z eurostrefy i UE. Nadal chce odwrócenia decyzji z 2009 r. o wejściu Francji do struktur wojskowych NATO, ale – jak niedawno zadeklarował Bardella – dopiero po zakończeniu wojny w Ukrainie.
Przywódcy UE desygnowali Ursulę von der Leyen na drugą kadencję w Komisji Europejskiej. I bardzo ostrożnie rozpoczęli dyskusję o wspólnym finansowaniu inwestycji obronnych.
Wejście Ukrainy do Unii to – jeśli wszystko pójdzie dobrze – kwestia dopiero przyszłej dekady, ale każdy krok ku akcesji to polityczne wsparcie dla Ukraińców i prezydenta Zełenskiego. Wyzwanie być może najtrudniejsze nadejdzie, gdy Bruksela będzie musiała pokazać pierwszy projekt kolejnego budżetu.
Unijni przywódcy nie zdołali porozumieć się co do obsady głównych stanowisk w Brukseli. Ale Ursula von der Leyen pozostaje bardzo mocną faworytką na szefową Komisji Europejskiej w nowej kadencji.
Rozważany pakiet nominacji na główne stanowiska w Brukseli wydaje się zaskakująco stabilny. Ze szczytu G7 nie doszły sygnały o próbach podważania kandydatury Ursuli von der Leyen.
W styczniu 2025 r. polski rząd ponownie wystąpi do Komisji Europejskiej o rewizję KPO – zapowiedziała szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas spotkania w Polityce Insight. Zapewniła, że wypłaty dla Polski na ten rok nie są zagrożone, mówiła też o głębokiej reformie polityki spójności.
Prounijne ugrupowania głównego nurtu zachowały przewagę w nowym Parlamencie Europejskim. Na razie eurowybory zamieszały bardziej w Paryżu i Berlinie niż w Brukseli.
Polityczne centrum zachowało przewagę, bo choć radykalna prawica mocno urosła we Francji, to nie w skali całego Parlamentu Europejskiego. Ursula von der Leyen pozostaje mocną faworytką do drugiej kadencji szefowej KE. Ale musi uważać.
Kto najbardziej się wyróżniał – na tak i na nie – spośród 52 polskich europosłów kończącej się kadencji?
Nigdy jeszcze Europejczycy nie mieli tylu wspólnych tematów do dyskusji przed wyborami do europarlamentu, które odbędą się już w ten weekend. I to, jakkolwiek by patrzeć, sukces Unii.
azylowe. To rozwiązanie wynegocjowane przez premier Giorgię Meloni (nadal zaliczaną przez wielu do skrajnej prawicy) obecnie jest wspierane – także w kontekście eurokampanii – również przez siły centroprawicowe w Unii. Odpowiedzialni za migrację ministrowie z 15 krajów, w tym Tomasz
Większość państw UE postanowiła uznać swe całe terytorium za jeden okręg, w którym wyborcy głosują na listy partyjne.
Europejczycy próbują gestami politycznymi rekompensować brak rzeczywistego wpływu na wydarzenia w Strefie Gazy. Hiszpania, Irlandia i Norwegia uznały państwowość Palestyny, czym paradoksalnie ryzykują wzmocnienie Netanjahu.
Rząd Mateusza Morawieckiego w 2021 r. głosował za „prawem klimatycznym”, na którym opiera się Zielony Ład. Potem sprzeciwiał się różnym szczegółowym przepisom, ale wtedy już był przegłosowywany. Do tego dochodzi słabiutki politycznie komisarz Janusz Wojciechowski.
Pakt wprowadza regułę „obowiązkowej solidarności” skrojoną głównie pod potrzeby unijnego Południa, która nie oznacza jednak obowiązkowej relokacji.
Sondaże przed czerwcowymi eurowyborami nadal – przynajmniej w skali całej Unii – wskazują na brak przełomowych zmian.
Komisja Europejska szykuje się do zakończenia postępowania z art. 7 wobec Polski. Kohabitacja z prezydentem Andrzejem Dudą blokuje reformy sądowe, ale Brukseli wystarczają obietnice rządu Donalda Tuska.
Parlament Europejski to jedyna instytucja UE wyłaniana w głosowaniu bezpośrednim. Czy nadchodzące czerwcowe eurowybory wzmocnią jego rolę?
Przywódcy zgodzili się nałożyć nowe sankcje na Iran i obiecali wzmóc wysiłki na rzecz obrony powietrznej Ukrainy. Rozkręcają się spory o reformy wspólnego rynku. Przygotowaniom do szczytu towarzyszyło przeganianie po Brukseli konferencji konserwatystów i skrajnej prawicy, na której ostatecznie wystąpili m.in. Viktor Orbán, Mateusz Morawiecki i Nigel Farage.
Nowe restrykcyjne procedury graniczne wywołują protesty organizacji humanitarnych. Natomiast reguła „obowiązkowej solidarności” nie podoba się m.in. Polsce.
Komisja Europejska chce zaporowych ceł na zboże z Rosji i Białorusi. Ale nie na rosyjskie nawozy, które są importowane m.in. do Polski.
rolny, które – wedle szacunków KE – mogłyby o połowę (czyli o ok. 1 mld euro) zmniejszyć roczne zyski sąsiada UE. Niezależnie od tych negocjacji Polska utrzymuje – sprzeczne z prawem Unii – embargo na zboże z Ukrainy (dopuszczalny jest tylko tranzyt). „Nasze zboże jest
Kompromis, jaki wykuto w nocy w sprawie handlu rolnego, wprowadza dodatkowe ograniczenia dla Ukraińców, ale nie podważa zasady niemal pełnej liberalizacji. Jednak już dziś belgijska prezydencja nie zebrała wymaganej większości za nowymi uzgodnieniami. Bruksela szykuje się za to do ceł na import rolny z Rosji.
Im poważniej Bruksela zajmuje się sprawami obronności, tym ciszej się robi wokół „armii europejskiej”. Hiperfederalistyczne idee wspólnych sił zbrojnych UE nie są bowiem skrojone pod rzeczywiste potrzeby Europy.
Mark Rutte jest coraz bliżej nominacji na sekretarza generalnego NATO. Jego zaletą jest m.in. historia poprawnych, a nawet – na ile to możliwe – dobrych relacji z Donaldem Trumpem, którego powtórna prezydentura jest czarnym scenariuszem dla Sojuszu.
Protesty rolników rozlały się po całej Europie. Politycznie wykorzystują je narodowcy, populiści, swoje rozgrywają Rosjanie. Oto trzy punkty widzenia: polski, ukraiński i unijny.
zostają uznane za infrastrukturę krytyczną, żeby pomoc wojskowa i humanitarna mogła dojechać do Ukrainy bez przeszkód, przewodniczący Solidarności RI Tomasz Obszański nazwał posunięcie premiera niedopuszczalną manipulacją mającą tłumić protesty. To kolejny przekaz dnia PiS. W Sejmie do boju zagrzewa
Bruksela odblokowuje wszystkie fundusze dla Polski. Nie czekała na zmiany ustawowe naprawiające praworządność. Omijając groźbę weta prezydenta Dudy, na razie zadowala się „działaniami osłaniającymi” ministra Bodnara.
(uzgodnionej jeszcze przez poprzedni rząd), czyli z nowego rozdziału KPO poświęconego uniezależnianiu się od surowców energetycznych z Rosji. Ponadto Polska dotychczas nie miała dostępu do puli 76,5 mld euro z polityki spójności w ramach unijnej siedmiolatki 2021–27 (oprócz ok. 1 mld wypłaconego na
Minister Adam Bodnar przedstawił swój plan praworządnościowy pozostałym 26 państwom Unii. Komisja Europejska ma czas do końca lutego na ocenę wniosku rządu Donalda Tuska o pierwszą tzw. niezaliczkową płatność z wartego miliardy euro KPO zamrożonego za rządów PiS.
Zamiar Ursuli von der Leyen, by ubiegać się o kolejną pięcioletnią kadencję na czele Komisji Europejskiej, był od miesięcy tajemnicą poliszynela. Potwierdziła to teraz, przyjmując poparcie rodzimej CDU.
Ministrowie obrony NATO spotkali się w Brukseli. Zdezorientowani Szwedzi nadal wyczekują na węgierską ratyfikację wejścia do Sojuszu, a Budapeszt milczy. Światowe media i eksperci dywagują o nowym stanowisku dla Radosława Sikorskiego.
Rokowania z Viktorem Orbánem trwały parę godzin w małej grupie z Olafem Scholzem, Emmanuelem Macronem, Giorgią Meloni i szefową KE Ursulą von der Leyen. Reszta uczestników szczytu potem błyskawicznie potwierdziła ich porozumienie z Budapesztem. W grze z Orbánem UE miała plan B.
Europosłowie buntują się przeciw „ustępstwom” wobec Węgier Viktora Orbána. Grożą sądem Komisji Europejskiej. Choć zarazem wiele państw UE nie pali się do kolejnych działań wymierzonych w węgierskiego premiera.
przeszła ani poprawka grożąca KE szybkim głosowaniem wotum nieufności, „jeśli powtórzy się odblokowanie funduszy dla Węgier, zwłaszcza w kontekście szczytu UE z 1 lutego”, ani poprawka wzywająca Radę UE do „zawieszenia prezydencji węgierskiej”, która przypada na drugą połowę roku
Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego i hiszpańskiej prezydencji Rady UE w środę rano wypracowali kompromisową wersję paktu migracyjno-azylowego.
Przywódcy państw Unii na szczycie w Brukseli zgodzili się na rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Ukrainą. Premier Węgier zablokował jednak pakiet pomocowy dla tego kraju wart 50 mld euro w ciągu najbliższych czterech lat.
KE zaakceptowała we wtorek polski REPowerEU, który formalnie stanie się nowym rozdziałem Krajowego Planu Odbudowy. Natomiast odblokowanie samego KPO wydaje się wciąż skomplikowane – i to mimo nadchodzącej zmiany władzy w Warszawie.
Temat Palestyńczyków wywołuje w Brukseli wielogodzinne bitwy o słowa. Polska pozostaje bierna w tych dyskusjach.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, w kierownictwie Komisji Europejskiej nie doszło dotąd do poważnych nowych rozmów w sprawie polskiego KPO. Ale możliwy wydaje się wariant z renegocjacją programów, by umożliwić Polsce pełne zagospodarowanie funduszy do 2026 r.
Dudy” obowiązująca od lipca 2022. Natomiast brakujące minimum, które KE sprecyzowała polskiemu rządowi rok temu, wprowadził projekt innej ustawy z jesieni 2022. On jednak utknął w skłóconym Trybunale Julii Przyłębskiej. A wysłał go tam prezydent Andrzej Duda. To brakujące minimum to: 1. pełne
Komisja Europejska co do zasady nie komentuje wyborów w krajach członkowskich UE. W Brukseli wyczuwa się jednak ulgę po wstępnych wynikach polskich wyborów. I jeszcze jedno – na razie nic się nie zmienia w sprawie KPO.
Hamas napadł na kraj w stanie niebywałego wewnętrznego wrzenia. Beniamin Netanjahu nie jest premierem gotowym brać odpowiedzialność, jest za to zręczny w cynicznej grze w spychanie winy.
Gest Polski i Węgier, które zablokowały jeden akapit deklaracji szczytu w Grenadzie, by oprotestować brak prawa weta przeciw „obowiązkowej solidarności” w reformie migracyjnej, nie ma żadnego wpływu na losy nowych przepisów.
UE nie odnoszą się bezpośrednio do paktu migracyjno-azylowego, lecz głównie do „zewnętrznego wymiaru” walki z nielegalną migracją, czyli np. współpracy Unii z Tunezją („pieniądze za hamowanie migracji”). Komisja Europejska niedawno obiecała Tunezji ok. 1 mld euro, z czego 60
Efektem szczytu ma być ogólnikowa „Deklaracja z Grenady”, której „zawetowanie” przed wylotem do Hiszpanii sugerował premier Morawiecki, co i tak nie miałoby znaczenia prawnego. Mogłoby być mocnym gestem politycznym, gdyby nie było powtórką manewru z czerwca.
Europejska niedawno obiecała Tunezji ok. 1 mld euro, z czego 60 mln przelała w tym tygodniu, choć prezydent Kais Sajed publicznie ogłosił, że nie chce jałmużny. A we wrześniu Tunezja odmówiła przyjęcia delegacji Parlamentu Europejskiego i Komisji.
Jak możemy wiarygodnie walczyć z przemytnikami ludzi, skoro polski rząd okazuje się największym przemytnikiem ze wszystkich? – pytał dziś w Parlamencie Europejskim Holender Jeroen Lenaers w imieniu Europejskiej Partii Ludowej. Patryk Jaki z Suwerennej Polski odpowiadał, że UE powinna zajmować się błędami własnej polityki migracyjnej.
Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na import m.in. pszenicy, obowiązującego do północy z piątku na sobotę. Ukraińcy mają zaproponować kompromisowe pomysły, ale Warszawa od razu wydała rozporządzenie jednostronnie utrzymujące embargo.
Choć szefowa KE odmawia deklaracji, czy będzie w przyszłym roku zabiegać o drugą pięcioletnią kadencję, to dość powszechnie taki scenariusz uchodzi za prawdopodobny. Stąd jej dzisiejsze przemówienie wielu postrzegało jako programowe.
Europarlament wciąż jest zaniepokojony polskim prawem wyborczym. Podkreśla, że izba Sądu Najwyższego, która odpowiada za rozpatrywanie sporów wyborczych, nie jest sądem niezawisłym.
Szef Rady Europejskiej Charles Michel ogłosił zablokowane przez Polskę i Węgry zapisy migracyjne jako swoje wnioski ze szczytu. Jednocześnie poinformował, że mają poparcie 25 z 27 krajów Unii.