Sondaże przed czerwcowymi eurowyborami nadal – przynajmniej w skali całej Unii – wskazują na brak przełomowych zmian.
Komisja Europejska szykuje się do zakończenia postępowania z art. 7 wobec Polski. Kohabitacja z prezydentem Andrzejem Dudą blokuje reformy sądowe, ale Brukseli wystarczają obietnice rządu Donalda Tuska.
Parlament Europejski to jedyna instytucja UE wyłaniana w głosowaniu bezpośrednim. Czy nadchodzące czerwcowe eurowybory wzmocnią jego rolę?
Przywódcy zgodzili się nałożyć nowe sankcje na Iran i obiecali wzmóc wysiłki na rzecz obrony powietrznej Ukrainy. Rozkręcają się spory o reformy wspólnego rynku. Przygotowaniom do szczytu towarzyszyło przeganianie po Brukseli konferencji konserwatystów i skrajnej prawicy, na której ostatecznie wystąpili m.in. Viktor Orbán, Mateusz Morawiecki i Nigel Farage.
Nowe restrykcyjne procedury graniczne wywołują protesty organizacji humanitarnych. Natomiast reguła „obowiązkowej solidarności” nie podoba się m.in. Polsce.
Komisja Europejska chce zaporowych ceł na zboże z Rosji i Białorusi. Ale nie na rosyjskie nawozy, które są importowane m.in. do Polski.
rolny, które – wedle szacunków KE – mogłyby o połowę (czyli o ok. 1 mld euro) zmniejszyć roczne zyski sąsiada UE. Niezależnie od tych negocjacji Polska utrzymuje – sprzeczne z prawem Unii – embargo na zboże z Ukrainy (dopuszczalny jest tylko tranzyt). „Nasze zboże jest
Kompromis, jaki wykuto w nocy w sprawie handlu rolnego, wprowadza dodatkowe ograniczenia dla Ukraińców, ale nie podważa zasady niemal pełnej liberalizacji. Jednak już dziś belgijska prezydencja nie zebrała wymaganej większości za nowymi uzgodnieniami. Bruksela szykuje się za to do ceł na import rolny z Rosji.
Im poważniej Bruksela zajmuje się sprawami obronności, tym ciszej się robi wokół „armii europejskiej”. Hiperfederalistyczne idee wspólnych sił zbrojnych UE nie są bowiem skrojone pod rzeczywiste potrzeby Europy.
Mark Rutte jest coraz bliżej nominacji na sekretarza generalnego NATO. Jego zaletą jest m.in. historia poprawnych, a nawet – na ile to możliwe – dobrych relacji z Donaldem Trumpem, którego powtórna prezydentura jest czarnym scenariuszem dla Sojuszu.
Protesty rolników rozlały się po całej Europie. Politycznie wykorzystują je narodowcy, populiści, swoje rozgrywają Rosjanie. Oto trzy punkty widzenia: polski, ukraiński i unijny.
zostają uznane za infrastrukturę krytyczną, żeby pomoc wojskowa i humanitarna mogła dojechać do Ukrainy bez przeszkód, przewodniczący Solidarności RI Tomasz Obszański nazwał posunięcie premiera niedopuszczalną manipulacją mającą tłumić protesty. To kolejny przekaz dnia PiS. W Sejmie do boju zagrzewa
Bruksela odblokowuje wszystkie fundusze dla Polski. Nie czekała na zmiany ustawowe naprawiające praworządność. Omijając groźbę weta prezydenta Dudy, na razie zadowala się „działaniami osłaniającymi” ministra Bodnara.
(uzgodnionej jeszcze przez poprzedni rząd), czyli z nowego rozdziału KPO poświęconego uniezależnianiu się od surowców energetycznych z Rosji. Ponadto Polska dotychczas nie miała dostępu do puli 76,5 mld euro z polityki spójności w ramach unijnej siedmiolatki 2021–27 (oprócz ok. 1 mld wypłaconego na
Minister Adam Bodnar przedstawił swój plan praworządnościowy pozostałym 26 państwom Unii. Komisja Europejska ma czas do końca lutego na ocenę wniosku rządu Donalda Tuska o pierwszą tzw. niezaliczkową płatność z wartego miliardy euro KPO zamrożonego za rządów PiS.
Zamiar Ursuli von der Leyen, by ubiegać się o kolejną pięcioletnią kadencję na czele Komisji Europejskiej, był od miesięcy tajemnicą poliszynela. Potwierdziła to teraz, przyjmując poparcie rodzimej CDU.
Ministrowie obrony NATO spotkali się w Brukseli. Zdezorientowani Szwedzi nadal wyczekują na węgierską ratyfikację wejścia do Sojuszu, a Budapeszt milczy. Światowe media i eksperci dywagują o nowym stanowisku dla Radosława Sikorskiego.
Rokowania z Viktorem Orbánem trwały parę godzin w małej grupie z Olafem Scholzem, Emmanuelem Macronem, Giorgią Meloni i szefową KE Ursulą von der Leyen. Reszta uczestników szczytu potem błyskawicznie potwierdziła ich porozumienie z Budapesztem. W grze z Orbánem UE miała plan B.
Europosłowie buntują się przeciw „ustępstwom” wobec Węgier Viktora Orbána. Grożą sądem Komisji Europejskiej. Choć zarazem wiele państw UE nie pali się do kolejnych działań wymierzonych w węgierskiego premiera.
przeszła ani poprawka grożąca KE szybkim głosowaniem wotum nieufności, „jeśli powtórzy się odblokowanie funduszy dla Węgier, zwłaszcza w kontekście szczytu UE z 1 lutego”, ani poprawka wzywająca Radę UE do „zawieszenia prezydencji węgierskiej”, która przypada na drugą połowę roku
Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego i hiszpańskiej prezydencji Rady UE w środę rano wypracowali kompromisową wersję paktu migracyjno-azylowego.
Przywódcy państw Unii na szczycie w Brukseli zgodzili się na rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Ukrainą. Premier Węgier zablokował jednak pakiet pomocowy dla tego kraju wart 50 mld euro w ciągu najbliższych czterech lat.
KE zaakceptowała we wtorek polski REPowerEU, który formalnie stanie się nowym rozdziałem Krajowego Planu Odbudowy. Natomiast odblokowanie samego KPO wydaje się wciąż skomplikowane – i to mimo nadchodzącej zmiany władzy w Warszawie.
Temat Palestyńczyków wywołuje w Brukseli wielogodzinne bitwy o słowa. Polska pozostaje bierna w tych dyskusjach.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, w kierownictwie Komisji Europejskiej nie doszło dotąd do poważnych nowych rozmów w sprawie polskiego KPO. Ale możliwy wydaje się wariant z renegocjacją programów, by umożliwić Polsce pełne zagospodarowanie funduszy do 2026 r.
Dudy” obowiązująca od lipca 2022. Natomiast brakujące minimum, które KE sprecyzowała polskiemu rządowi rok temu, wprowadził projekt innej ustawy z jesieni 2022. On jednak utknął w skłóconym Trybunale Julii Przyłębskiej. A wysłał go tam prezydent Andrzej Duda. To brakujące minimum to: 1. pełne
Komisja Europejska co do zasady nie komentuje wyborów w krajach członkowskich UE. W Brukseli wyczuwa się jednak ulgę po wstępnych wynikach polskich wyborów. I jeszcze jedno – na razie nic się nie zmienia w sprawie KPO.
Hamas napadł na kraj w stanie niebywałego wewnętrznego wrzenia. Beniamin Netanjahu nie jest premierem gotowym brać odpowiedzialność, jest za to zręczny w cynicznej grze w spychanie winy.
Gest Polski i Węgier, które zablokowały jeden akapit deklaracji szczytu w Grenadzie, by oprotestować brak prawa weta przeciw „obowiązkowej solidarności” w reformie migracyjnej, nie ma żadnego wpływu na losy nowych przepisów.
UE nie odnoszą się bezpośrednio do paktu migracyjno-azylowego, lecz głównie do „zewnętrznego wymiaru” walki z nielegalną migracją, czyli np. współpracy Unii z Tunezją („pieniądze za hamowanie migracji”). Komisja Europejska niedawno obiecała Tunezji ok. 1 mld euro, z czego 60
Efektem szczytu ma być ogólnikowa „Deklaracja z Grenady”, której „zawetowanie” przed wylotem do Hiszpanii sugerował premier Morawiecki, co i tak nie miałoby znaczenia prawnego. Mogłoby być mocnym gestem politycznym, gdyby nie było powtórką manewru z czerwca.
Europejska niedawno obiecała Tunezji ok. 1 mld euro, z czego 60 mln przelała w tym tygodniu, choć prezydent Kais Sajed publicznie ogłosił, że nie chce jałmużny. A we wrześniu Tunezja odmówiła przyjęcia delegacji Parlamentu Europejskiego i Komisji.
Jak możemy wiarygodnie walczyć z przemytnikami ludzi, skoro polski rząd okazuje się największym przemytnikiem ze wszystkich? – pytał dziś w Parlamencie Europejskim Holender Jeroen Lenaers w imieniu Europejskiej Partii Ludowej. Patryk Jaki z Suwerennej Polski odpowiadał, że UE powinna zajmować się błędami własnej polityki migracyjnej.
Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na import m.in. pszenicy, obowiązującego do północy z piątku na sobotę. Ukraińcy mają zaproponować kompromisowe pomysły, ale Warszawa od razu wydała rozporządzenie jednostronnie utrzymujące embargo.
Choć szefowa KE odmawia deklaracji, czy będzie w przyszłym roku zabiegać o drugą pięcioletnią kadencję, to dość powszechnie taki scenariusz uchodzi za prawdopodobny. Stąd jej dzisiejsze przemówienie wielu postrzegało jako programowe.
Europarlament wciąż jest zaniepokojony polskim prawem wyborczym. Podkreśla, że izba Sądu Najwyższego, która odpowiada za rozpatrywanie sporów wyborczych, nie jest sądem niezawisłym.
Szef Rady Europejskiej Charles Michel ogłosił zablokowane przez Polskę i Węgry zapisy migracyjne jako swoje wnioski ze szczytu. Jednocześnie poinformował, że mają poparcie 25 z 27 krajów Unii.
PiS znów straszy relokacją migrantów. Tymczasem kraje UE uzgodniły system „obowiązkowej solidarności”, który pozwala Polsce zastąpić udział w rozdzielniku stosunkowo niedużym ekwiwalentem pieniężnym. Wyszłoby 40 mln euro rocznie. Dla porównania: rachunek za tzw. ustawę kagańcową to 14 razy więcej, czyli 556,5 mln euro (za lekceważenie zabezpieczenia TSUE) sukcesywnie potrącanych z przelewów dla Polski.
TSUE potwierdził, że tzw. ustawa kagańcowa jest sprzeczna z prawem UE. Warszawie nie przysługuje odwołanie. Jeśli znowu wyrok zlekceważy, KE powinna wnieść kolejną skargę do unijnego Trybunału i może znowu wnioskować o codziennie naliczane kary za zwłokę.
Europosłowie wzywają Komisję Europejską do pilnego działania w sprawie „lex Tusk”. Komisarz Didier Reynders chce, aby polskie władze złożyły wyjaśnienia i przekazały swoje opinie prawne związane z przyjętą przez PiS ustawą o komisji mającej badać wpływy rosyjskie.
dalszych wyjaśnień co do lex Tusk. pic.twitter.com/B0UtpkWy5b — Tomasz Bielecki (@TomaszBielecki) May 31, 2023 Czytaj też: Czeriezwyczajnyj Komitet Kaczyńskiego, czyli komisja ds. odwracania kota ogonem Kto naprawdę jest pod wpływem Rosji „Jestem tu, żeby was ostrzec. »Lex Tusk
Komisji Europejskiej nie przekonują tłumaczenia Warszawy. Bruksela liczy na skuteczność nacisków USA w kwestii przyjętej przez PiS i podpisanej już przez Andrzeja Dudę ustawy o komisji mającej badać rosyjskie wpływy.
Komisja Europejska forsuje w nowym pakiecie sankcje wobec chińskich firm, które pomagają Rosji. Poza tym unijna czarna lista ma się wydłużyć o 23 Rosjan współodpowiedzialnych za uprowadzanie dzieci z Ukrainy.
Wiceprezes TSUE uznał, że „ustawa Dudy” częściowo usuwa wady ustawy kagańcowej. Stąd decyzja o zmniejszeniu o połowę kary dziennej za niezawieszenie jej przepisów.
Zakaz wwozu ukraińskiego zboża, który jednostronnie ogłosiła Polska, a w ślad za nią Węgry, uderza w wyłączną kompetencję Unii, jaką jest polityka handlowa. Ale Bruksela na razie bierze na przeczekanie.
Komisja Europejska drugi raz odrzuciła wniosek Polski o nienaliczanie miliona euro kary dziennie za ustawę kagańcową.
Polska wraz z Komisją Europejską zamierzają pomagać Ukrainie w sprawie dzieci uprowadzonych do Rosji. W tej chwili chodzi głównie o dokumentowanie, kto, kiedy i dokładnie dokąd został wywieziony.
Porozwodowa odwilż? Premier Rishi Sunak i szefowa KE Ursula von der Leyen porozumieli się w sprawie ułatwień w stosowaniu umowy brexitowej w Irlandii Północnej.
Prace przeciągały się głównie z powodu zakazu importu rosyjskiego kauczuku syntetycznego (używanego m.in. do produkcji opon). Europejskie restrykcje są skoordynowane z USA w ramach grupy G7.
UE stawia na umacnianie granic i usprawnienie deportacji migrantów. Nie gasną zarazem spory o to, czy fundusze spójności i zmiany w Funduszu Odbudowy wystarczą, by konkurować z USA i Chinami w dziedzinie czystych technologii.
Kijów nie zwalnia w zabiegach o wejście do UE. Prezydent Ukrainy namawiał dziś w Brukseli Europejczyków do szybszych dostaw broni. W tym myśliwców.
Hojny amerykański plan wsparcia zielonych technologii wywołał w Unii spory o to, jak teraz konkurować z USA. Czy ścigać się na dotacje? Jak chronić spójność wspólnego rynku? To będzie jeden z tematów szczytu UE.
Bruksela potwierdziła, że grudniowy pisowski projekt ustawy sądowej to sposób na odblokowanie pieniędzy z KPO. Nie zamknie to wszystkich konfliktów praworządnościowych, ale z tego etapu sporu o fundusze dla Polski Komisja Europejska chce się wywikłać.
kluczowych przepisów (w ramach środków tymczasowych). A potem, wskutek zignorowania tego postanowienia przez Warszawę, TSUE zarządził karę 1 mln euro za każdy kolejny dzień lekceważenia. Ten licznik kar, które Komisja Europejska sukcesywnie potrąca z przelewów dla Polski, nadal się kręci, a 1 stycznia
„To kolejny ważny krok w kierunku osłabiania Rosji” – powiedział premier Mateusz Morawiecki, komentując przyjęcie kolejnego pakietu sankcji.
Sankcje z najnowszego pakietu są wymierzone m.in. w trzy banki, w tym Rosyjski Bank Rozwoju Regionalnego, cztery dodatkowe media (NTV Mir, Rossija-1, REN-TV, Pierwyj Kanał), wprowadzają też ograniczenia eksportu chemikaliów i technologii dla celów wojskowych i wciągają na czarną listę blisko 200
Bruksela zaakceptowała kształt nowej ustawy sądowej skrojonej pod to, by odblokować miliardy euro z postpandemicznego Krajowego Planu Odbudowy.
Wraz z krajami bałtyckimi, w koordynacji z USA i Kanadą, Warszawa zbiła limit ceny z proponowanych przez Komisję Europejską 65–70 do 60 dol.
Moskwa podpisali 1 grudnia wspólną deklarację, że zabezpieczą dostawy surowca dla rafinerii w Schwedt, która dotąd ciągnie ropę z Drużby. Nowy pakiet sankcji powinien dotyczyć także m.in. substancji chemicznych, dronów, technologii podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego). I wydłużać czarną listę firm i osób z zamrożonym majątkiem i zakazem wjazdu na teren UE. Bendyk: Koniec epoki nafty
Konflikt o „IRA” skłonił niektórych publicystów do prognoz o wręcz załamującej się jedności transatlantyckiej, co w Brukseli uchodzi za grubą przesadę. Jednak wielkie protekcjonistyczne dotacje w USA, połączone z o wiele niższymi cenami energii, dadzą Amerykanom dużą przewagę konkurencyjną.
Europosłowie wzywają, by nie odblokowywać funduszy dla Budapesztu. Komisja Europejska jest niezadowolona z ostatnich reform Viktora Orbána. Ale czy wniosek o zamrożenie pieniędzy ma szanse?