Na sejmikowej mapie szarą plamą jest na razie Podlasie, gdzie PiS zdobył 15 mandatów, KO i TD – 14, a jednego radnego wprowadziła Konfederacja.
Konfederacją. W 11 z 16 województw rządzić natomiast będzie KO z koalicjantami, głównie z TD, ale także Lewicą oraz Śląskimi Samorządowcami (Opolszczyzna). Nowym marszałkiem na Śląsku będzie zapewne poseł KO Wojciech Saługa, w przejętym od PiS woj. łódzkim jedną z kandydatek na marszałkinię jest
PiS wygrał sejmikowe wybory w zsumowanych wynikach, ale nie obroni swojego stanu posiadania. Koalicja rządząca zyskała, lecz o ostatecznym podziale województw zdecydują szczegółowe rezultaty i zawierane koalicje.
Czy Mateusz Morawiecki z Marcinem Mastalerkiem pod patronatem Andrzeja Dudy planują założyć własną centroprawicową partię?
Co dalej z Trzecią Drogą, oskarżaną przez innych koalicjantów o nadmierny konserwatyzm i blokowanie zmian w prawie aborcyjnym? Jak przed wyborami układa się współpraca Polski 2050 i PSL?
To wszystko dzieje się na chwilę przed wyborami lokalnymi, w których PiS obawia się klęski, jaką byłaby porażka z KO w głosowaniu do sejmików (niewykluczona) i spadnięcie pod próg 30 proc. (prawdopodobne).
Trzy postaci wybijają się teraz na prawym skrzydle Zjednoczonej Prawicy: europoseł Dominik Tarczyński, były minister edukacji Przemysław Czarnek oraz starający się o powrót do polityki były prezes TVP Jacek Kurski. Co u nich słychać i jak budują swoją pozycję, gdy PiS stracił władzę, a Jarosław Kaczyński szuka nowej strategii?
Koalicja Obywatelska pierwszy raz od 2015 r. wyprzedziła w sondażach PiS. Ten sukces ma zapewne więcej niż jedno źródło.
W PiS i otoczeniu tej partii rośnie krytyka wobec Jarosława Kaczyńskiego, niewiara, że ugrupowanie pod jego przywództwem powróci do władzy. Czy jeszcze raz uda mu się wyjść z tego obronną ręką?
Jaki będzie los trzech działających właśnie komisji śledczych, trudno przesądzać, ale zarówno koalicja, jak i politycy prawicy wiążą z nimi spore nadzieje.
uczniaka byłego szefa PKW Wojciecha Hermelińskiego. Wykrzykiwał do niego: „Pan nie zna przepisów i pan się kompromituje!”. Autorytet od prawa wyborczego i sędzia TK w stanie spoczynku był nieco zaskoczony takim przebiegiem komisji. – Przez 9 lat w Trybunale Konstytucyjnym miałem
Tobiasz Bocheński jest lansowany i przedstawiany jako nowa broń PiS; najpierw jako kandydat na prezydenta Warszawy, a potem, jeśli uzyska dobry wynik, jako pretendent do krajowej prezydentury. Czy ma na to szanse?
Oficjalnie PiS znowu zmierza po władzę, jak zapowiedział Mateusz Morawiecki, ale za kulisami wrze. Słychać niezadowolenie, widać wątpliwości wobec powyborczej linii Jarosława Kaczyńskiego. Co z tego może wyniknąć?
Tej manifestacji rządzący nie powinni zlekceważyć. PiS pokazał, że w krótkim czasie potrafi skrzyknąć do Warszawy dziesiątki tysięcy ludzi, i to w dodatku na samym początku rządów niedawnej opozycji.
Dziedzictwem PiS w mediach publicznych są bezprawie i propaganda. W normalnych okolicznościach można by to naprawić np. wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ale to ewidentnie nie jest nasz przypadek.
Przyszedł czas na mianowanie sekretarzy i podsekretarzy stanu w nowym rządzie.
(aktywa państwowe) i Joanna Scheuring-Wielgus (kultura). Wiceministrem został też senator Wojciech Konieczny (zdrowie), przedstawiciel Polskiej Partii Socjalistycznej. PSL reprezentują m.in. posłowie Paweł Bejda (MON), Stefan Krajewski (rolnictwo) oraz Bożena Żelazowska (kultura). Joanna Mucha z Polski
Exposé Mateusza Morawieckiego, do którego PiS parł od 15 października i które miało być nowym początkiem, kamieniem węgielnym, mitem założycielskim, nie spełni raczej tych oczekiwań. Z exposé Donalda Tuska też jest pewien problem.
Półtora miesiąca po zwycięskich dla demokratycznej opozycji wyborach Andrzej Duda zaprzysiągł rząd Mateusza Morawieckiego, który nie ma żadnych szans na uzyskanie wotum zaufania.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński bardzo powoli przestawia się na opozycyjne tory. To dla niego trudne wyzwanie, zwłaszcza że od wielu lat uchodził za „ośrodek dyspozycji politycznej”. Jak sobie radzi z powyborczą traumą i co sądzi o tym jego partyjne otoczenie?
Umowa koalicyjna jest zapowiedzią nowych czasów i porządków. Z rozmów z politykami koalicji wynika, że skład gabinetu też jest niemal gotowy, z tym że kluczowe jest tu słowo „niemal”. Niespodzianki mogą się zdarzyć nawet w ostatniej chwili, a do utworzenia rządu został jeszcze niemal miesiąc.
PiS z pomocą usłużnego prezydenta przewleka oddanie władzy, bo sięga po nią Tusk, wcielenie zła: sługa Niemiec i Rosji, zdrajca, który dla kariery w Brukseli chce zabrać Polsce niepodległość. Duda nie mógł powołać takiego człowieka na premiera – niech więc ten grzech weźmie na siebie Sejm.
cmentarzu 1 listopada: nie możecie skapitulować, nie możecie dać władzy Tuskowi – mówi poseł PiS. Czytaj także: Trzecia Droga na rozstaju. Czy koalicja Polska 2050-PSL wytrzyma próbę czasu? Niech więc ten grzech weźmie na siebie Sejm w drugim kroku konstytucyjnym. Wcześniej swój program na cztery
Jednym z priorytetów Kaczyńskiego będzie teraz utrzymanie jedności partii. Nie będzie to łatwe, bo wraz z utratą władzy zniknął jeden z czynników, który tę jedność umożliwiał.
PiS oficjalnie wciąż jeszcze toczy wielką grę o trzecią kadencję. Ale już zaczął się czas rozliczania wyniku wyborów. Oraz planów na kolejne wyborcze próby.
już szukanie winnych. W rozmowach z POLITYKĄ działacze wskazywali na różne błędy popełnione w kampanii. – Finisz był bardzo słaby, po konwencji 1 października w Katowicach jakby zabrakło pomysłów – twierdzi jedna z posłanek. Inny polityk dodaje, że sztabowi i rządowi nie udało się sprawnie
Według konstytucyjnych procedur wygląda na to, że rząd dzisiejszej opozycji powstanie w grudniu, gdy premiera wybierze Sejm. Do tego czasu będzie rządził najpierw Mateusz Morawiecki, a potem ktoś powołany przez Andrzeja Dudę – Morawiecki lub inny polityk PiS.
Jakoś ciszej się zrobiło o rewelacyjnych ponoć sondażach wewnętrznych, które jeszcze niedawno dawały PiS ponad 40 proc. W ich jakość powątpiewali nawet zresztą niektórzy sztabowcy.
, ale raz wyrychtowane działa trudno wycelować gdzie indziej. Programowy był „ul” w maju z 800 plus, programowy był tydzień przed konwencją w Końskich – i to wystarczy. Największa kampanijna konwencja 1 października w Katowicach była wyłącznie już o Tusku. Niewykluczone, że żadnej
Pojawiły się w Katowicach wątki mniej zużyte, świadczące o tym, że sztabowcy PiS zdają sobie sprawę z tego, że przekaz kampanijny („Tusk zły, my znakomici”) ma jednak pewne ograniczenia.
Im dalej brniemy w tę kampanię, tym wyraźniej widać, że chodzi w niej o emocje – nadzieję, wiarę, pewność siebie, strach, obrzydzenie i nienawiść.
domniemaną przyszłość Polski pod rządami Tuska. Tusk nastawia się na mobilizację 1 października Rząd PiS zdecydował też o jednostronnym przedłużeniu zakazu importu ukraińskiego zboża. Wcześniej rządzącym nie udało się przekonać Komisji Europejskiej do utrzymania zakazu dla całej Unii. Mateusz
Jeśli ktoś szukałby argumentów za tezą o wypaleniu PiS po ośmiu latach u władzy, to bez trudu znajdzie je w jej własnym programie wyborczym.
Jarosław Kaczyński ułożył listy wyborcze. Co można z nich wyczytać o układzie sił w Zjednoczonej Prawicy, a także o nastrojach w tej formacji?
miał ponad 60 tys. głosów. Podobna przykrość spotkała też ponad dziesięciu innych posłów z dalszych miejsc, m.in. Jacka Żalka, Lecha Kołakowskiego, Piotra Wawrzyka, Wojciecha Murdzka, Adama Gawędę czy Teresę Hałas. Mimo wyraźnych chęci debiutu w Sejmie nie będą kandydowali także minister klimatu Anna
Nominacja Katarzyny Sójki – młodej lekarki ze średniej wielkości miasta – ma zażegnać kryzys wywołany przez wpis Niedzielskiego. Ale chodzi w tym o coś więcej.
Ewidentnie od budowania polskiego „soft power” PiS woli teraz chronić swój polityczny kapitał u progu wyborów. Takie czasy.
Obóz władzy szuka nowego startu kampanii wyborczej. Żadne dotychczasowe chwyty i obietnice nie podniosły poparcia dla PiS, a jeszcze urosła Konfederacja.
to zrobić „w okolicach 1 września”. Na razie jest trochę tak, jakby PiS nie zauważył, że mamy 2023 r., i toczy wojnę według wzorców z lat 2015 i 2019. A więc uchodźcy, straszenie Donaldem Tuskiem, wojenka z Niemcami i Unią oraz trochę socjalu – i jakoś to będzie. Ale – co
Wielkimi krokami zbliża się start oficjalnej kampanii przed wyborami do Sejmu i Senatu. To dobry moment, by zastanowić się, co się wydarzy w polityce w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Przedstawiamy więc mały przewodnik po kampanijnych, ale i pokampanijnych datach i scenariuszach.
zostanie ogłoszony tzw. late poll, który uwzględni wyniki rzeczywiste z części obwodowych komisji wyborczych. Różnice w stosunku do exit poll nie powinny przekraczać 1 pkt proc. dla każdego komitetu, ale przy tak wyrównanym wyścigu nawet takie drgnięcia mogą zmienić obraz wyborów. W powyborczy
Wejście Kaczyńskiego do rządu, degradacja czterech pozostałych wicepremierów i oddanie prezesowi fotela po prawicy Morawieckiego u szczytu stołu pokazuje jedyną prawdziwą hierarchię w obozie władzy.
Szumnie zapowiadany wiec w Bogatyni nie okazał się dobrym prognostykiem. PiS stracił część swojej potęgi. Brakuje pewności siebie, wrażenia, że jest nie do pokonania, zatracił nawet moc zarządzania debatą publiczną, co pokazała zarówno dyskusja o 800 plus, jak i o lex Tusk.
Kampania PiS w ostatnich tygodniach przypomina ruiny i to nawet nie jakieś malownicze, tylko po prostu kupę gruzu. Partia rządząca – która ma największe zasoby finansowe, doświadczonych sztabowców i dokładne badania społeczeństwa – poniosła serię bolesnych wizerunkowych porażek.
weekendu rząd przyjął projekt nowelizacji tegorocznego budżetu, zwiększając wydatki o ponad 20 mld zł (tuż przed wyborami dodatek po ok. 1 tys. zł dostaną wszyscy nauczyciele). Skąd się biorą kłopoty Diagnoza sytuacji nie jest specjalnie odkrywcza, podziela ją zresztą w nieoficjalnych rozmowach wielu
W szeregach prawicy gorączka. Trwa walka o miejsce na wyborczych listach. Wszystkie chwyty dozwolone.
Z trzech scen, na których odbyło się 10 dyskusji, nie padło nic specjalnie świeżego, nie pojawiły się żadne nowe propozycje. Niespodzianki ogłosił dopiero Kaczyński.
Polityczny mit nie musi być prawdziwy, ale powinien mieć oparcie w przekonaniach tej części Polaków, do której dana partia chce dotrzeć. I powinien mieć bohatera, który sprawia, że historia staje się atrakcyjna dla odbiorców. Jak to wygląda przed wyborami?
W ciągu najbliższych dni Jadwiga Emilewicz wróci do rządu. To przypieczętowanie jej sojuszu z premierem Mateuszem Morawieckim.
Teraz – z nowo nabranym poczuciem mocy – Suwerenna Polska chce stawiać warunki PiS. Inaczej PiS będzie miał konkurenta na prawicy i pożegna się z władzą.
sceny deklaracja o samodzielnym starcie, a Ziobro dziękował „kolegom z PiS”, ale politycznie konwencja była wymierzona w partię Kaczyńskiego. Politycy PiS zareagowali zresztą złośliwościami o partii 1 proc. i kpinami ze zmiany szyldu. Suwerenna Polska stawia warunki PiS Ziobrystów do
Na warszawskiej konwencji Suwerennej Polski przekaz był radykalny, ale treść wątła. Z jakiego powodu Zbigniew Ziobro uznał, że potrzebuje stworzyć nową partię?
Kierowana przez Adama Bielana Partia Republikańska to koalicjant PiS jeszcze dziwniejszy niż Solidarna Polska. Nieliczni, problematyczni, konfliktowi, ale ciągle potrzebni.
Opublikowany przez „Gazetę Wyborczą” sondaż Kantar Public, badający poparcie dla opozycji w różnych wariantach jej startu, na nowo ożywił dyskusję o wielkiej wspólnej liście.
Jacek Sasin buduje w PiS swoją grupę wpływu, która pozwoli mu wreszcie na skuteczną rywalizację z premierem Morawieckim.
Jaworski występują w jego szkole na konferencji o bezpieczeństwie gospodarczym Polski. Skarby w spółkach Latem minionego roku kanał „Poufna rozmowa” opublikował mail ze skrzynki wiceprezesa PiS Joachima Brudzińskiego datowany na czerwiec 2020 r. Ówczesny prezes Grupy Azoty Wojciech
Sytuacja po opozycyjnej stronie sceny zaczyna się klarować. Po lewej stronie Nowa Lewica pod rękę z Razem, w centrum Koalicja Obywatelska, a na prawo od niej sojusz Polski 2050 i PSL.
Czy Konfederacja pomoże PiS utrzymać władzę po jesiennych wyborach, jeśli Zjednoczonej Prawicy powinie się noga i zabraknie jej kilkunastu mandatów do samodzielnej większości?
Polskiej) wciąż unosi się ponad progiem wyborczym. W 2019 r. Konfederacja zdobyła 6,8 proc. głosów i dziś jest mniej więcej w tym samym punkcie co wtedy. Proputinowskie wypowiedzi niektórych posłów – głównie wspomnianego Brauna i Janusza Korwin-Mikkego – kosztowały wprawdzie Konfederację 1
Wypowiedzi premiera i jego współpracowników o składaniu wniosku o unijne fundusze przypominają słynny wierszyk Juliana Tuwima o tym, jak Grześ wrzucał list do skrzynki...
Obóz władzy rusza do wyborów, działa już nieformalny sztab kampanijny. Rządzący są podmęczeni i skłóceni, ale opozycja też nie jest w najlepszym stanie. Partia Kaczyńskiego liczy na efektowny finisz i niedogadanie się antyPiSu.
Coraz głośniej robi się w PiS o Beacie Szydło. Tym głośniej, im większe kłopoty ma premier Morawiecki. Czy Szydło ma szansę na wielki powrót?
Prezes Kaczyński wciąż łata dziury w koalicji i pracowicie dba o sejmową większość. To wciąż dla niego priorytet, dlatego cierpliwie znosi wszystkie retoryczne ataki mniejszego koalicjanta.
Porozumienie znów się oddaliło. A w obozie władzy nie brak polityków, którzy wcale nie zamierzają pomagać premierowi – i nie chodzi tu tylko o ziobrystów.