Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Wszystkich kandydatów poznamy na początku kwietnia
Hołownia swoją decyzję ogłosił w środę. – Do wyboru były […] daty majówkowe […] mógłby być to np. 4 maja, 11 maja, 18 maja i po konsultacjach również z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej zdecydowałem, że głosowanie wybierające kolejnego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej odbędzie się 18 maja tego roku – mówił na konferencji prasowej. – Co oznacza, że jeżeli będzie potrzebne kolejne głosowanie, to ponowne głosowanie będzie miało miejsce 1 czerwca 2025 r.
We wtorek Szymon Hołownia poinformował o odroczeniu ogłoszenia decyzji o jeden dzień. – Postaram się tak zaplanować proces i z rządem, bo tam chodzi o publikację tego mojego postanowienia, ale też z przewodniczącym PKW Sylwestrem Marciniakiem, żeby to ruszyło jak najszybciej – przekazał marszałek.
Kalendarz wyborczy
Zgodnie z Konstytucją RP wybór prezydenta musi odbyć się 90 dni po zakończeniu stanów nadzwyczajnych (taki miał miejsce w województwach dotkniętych powodzią), a także między setnym a 75. dniem przed końcem kadencji urzędującej głowy państwa. Marszałek Hołownia miał do wyboru kilka terminów majowych. Wybór padł na 18 maja, mimo że druga tura będzie kolidowała z Dniem Dziecka (1 czerwca). W związku z kolizją został odrzucony wybór 4 maja, czyli majówki. Marszałek nie zdecydował się na 11 maja, który nie kolidował z żadnymi świętami. Szymon Hołownia przekonywał, że po konsultacji z PKW zdecydował się na przesunięcie wyborów o tydzień, aby wyborcy wracający z Wielkanocy i majówki mieli czas na zaangażowanie się.
Ogłoszenie kalendarza wyborczego nie oznacza oficjalnego startu kampanii. Jej początek nastąpi tydzień po ogłoszeniu decyzji przez marszałka, czyli 15 stycznia, po wpisaniu zarządzenia do Dziennika Ustaw.