POLITYKA ma cechy firmy rodzinnej i w naszych warunkach jest to wyższa forma organizacji niż tzw. chłodny profesjonalizm.
Jedna z najpopularniejszych w krajowej polityce fraz brzmi: w Polsce trwa zacięta walka dwóch plemion, a zwykli ludzie mają swoje sprawy i chcą spokojnie żyć. To krótkie zdanie jest mistrzostwem propagandowej manipulacji.
Po wypadku limuzyny premier Beaty Szydło opozycja oskarżyła o nieprofesjonalizm Biuro Ochrony Rządu. I zdziwiła się, kiedy PiS przyłączył się do narzekań, ogłaszając, że zamierza stworzyć w miejsce BOR Narodowe Służby Ochrony.
Wypadek premier Beaty Szydło sprawił, że doszło do większego wysypu ekspertów od ochrony niż borowików w grzybną jesień. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na ustawodawcze wzmożenie w kierownictwie MSWiA, do którego przy okazji doszło.
Tak jak dziś w praktyce Polki nie mają dostępu nawet do legalnej aborcji, tak po wprowadzeniu w życie tego przepisu stracą realny dostęp do awaryjnej antykoncepcji.
Jak to z POLITYKĄ było w latach 1957–2017.
Rozmowa z prof. Andrzejem Friszke, historykiem, o PRL i jej recydywie.
Rozmowa z prof. Antonim Dudkiem, historykiem, o blaskach i cieniach III RP.
Rozmowa z prof. Jackiem Raciborskim, socjologiem, o polskim społeczeństwie ostatnich 60 lat, rewolucjach i ewolucjach, jakie wspólnie przeszliśmy.
Rozmowa z prof. Tadeuszem Kowalskim, medioznawcą, o najnowszej historii, stanie i perspektywach rynku mediów w Polsce.
Rozmowa z dr. hab. Mirosławem Filiciakiem, kulturoznawcą, o przyszłości mediów i porozumiewania się.
Reportaż został wydrukowany w POLITYCE nr 31 z 1 sierpnia 1959 r. Zachowaliśmy ówczesną adiustację tekstu.
Reportaż miał się ukazać w POLITYCE nr 46 z 15 listopada 1980 r. Został w całości zdjęty przez cenzurę.
Artykuł został wydrukowany w POLITYCE nr 50 z 12 grudnia 1998 r., z okazji 80. urodzin autora.
Przypominamy naszych zmarłych w ostatnich latach przyjaciół i kolegów, pracowników POLITYKI.
„Co tam panie w Polityce?”– po 60 latach od powstania tygodnika możemy z dumą odpowiedzieć: trzymamy się mocno.
Doświadczona i stateczna, ale idąca z duchem czasu jubilatka nie wstydzi się przyznać do swojego wieku. Wręcz przeciwnie, wszem i wobec ogłasza, że za parę dni (27 lutego) kończy 60 lat, i nerwowo szykuje się na nadchodzącą rocznicę.
Poprosiliśmy kilkanaście osób – polityków, naukowców, ludzi kultury i mediów – by zechciały podzielić się z nami refleksją na temat POLITYKI, pisma, które – często – towarzyszy im od kilkudziesięciu lat.
Gdyby gdzieś nagle zniknął, świat polityki mógłby tego nawet nie zauważyć. Nie bardzo bowiem wiadomo, co takiego wnosi Paweł Kukiz. A mimo wszystko trwa i nawet ma się nieźle.
Kochanki, zdradzone żony, uwiedzione posłanki, wykorzystane pracownice. Kobiety uwikłane w głośne polityczno-seksualne skandale. Jak widzą swoją rolę po latach? Jaką zapłaciły cenę?
O tym, kto ma wygrać w rynkowej konkurencji, chcą dziś decydować politycy i urzędnicy. Żegnamy wolny rynek. Nadeszły czasy konkurencji centralnie sterowanej.
W kilka lat polskie związki zawodowe zdołały wyjść z kąta, do którego postawiono je na początku transformacji. Niestety Solidarność robi dziś wiele, by ten sukces zmarnować.
Pierwszy raz od zimnej wojny o broni jądrowej mówi się bez zahamowań. Tabu bomby zniknęło.
Miliarder Eike Batista był twarzą brazylijskiego boomu ostatnich kilkunastu lat. Teraz został symbolem brazylijskiego upadku.
Wieczna młodość jest możliwa – dowodzą badania na zwierzętach. By ją jednak osiągnąć, trzeba zapłacić bardzo wysoką cenę.
W duszących się od smogu miastach sprawy we własne ręce chcą wziąć twórcy start-upów i nowoczesnych technologii. To oni przejmują pałeczkę od ekologicznych aktywistów.
Świetnie zagrany i wyreżyserowany film przywraca pamięć zapomnianym pionierkom, dzięki którym Ameryka dokonała historycznego skoku.
Holland stworzyła swój najbardziej ironiczny film. Przewrotny, inteligentny, skłaniający do dyskusji na temat stanu umysłu współczesnych ludzi, nie tylko Polaków.
Zamiast przerażać, usypia.
Kto chce zrozumieć, dlaczego w Polsce rządzą Kaczyński i Macierewicz, a Duda i Szydło budzą sympatię tak wielu rodaków, ten powinien koniecznie obejrzeć tę wystawę.
Głośny powieściowy debiut szwedzkiej dziennikarki Marie Bennett, rozgrywający się w czasie drugiej wojny światowej, łączy wątki szpiegowskie i romansowe.
Powieść jest ostrzeżeniem. Podobnie jak popularny serial „Black Mirror”. I nie jest to przyjemna książka – chce się uciec od tego języka.
Kiedy już czytelnik odłoży „Szczęśliwe wyspy” na półkę, pozbawione sentymentalizmu obrazy raju ginącego pod hałdami śmieci uparcie powracają i bodą jego jaźń.
Wykonania bardziej solidne niż porywające. Choć, czy zawsze trzeba porywać?
Słucha się, a jak przyjdzie ochota, to się tańczy.
Black Star Riders to zespół, którego nazwę wielu fanów muzyki rockowej wymienia jednym tchem z Thin Lizzy.
Co wygra: polityka czy taniec i muzyka? Jak co roku typujemy, kto zdobędzie Oscary w najważniejszych kategoriach. I sygnalizujemy, kto je zdobyć powinien.
Rozmowa z nagrodzonym Paszportem POLITYKI klarnecistą i kompozytorem Wacławem Zimplem – o muzycznych zależnościach pomiędzy Zachodem a Wschodem.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Z dumą przedstawiamy nowe dziecko naszego wydawnictwa – aplikację na smartfony Fiszki POLITYKI. Jej adresatami są przede wszystkim najmłodsi czytelnicy naszego tygodnika. Pokolenie Z, czyli kto?
Dale Carnegie, ubogi rolnik z Missouri, miał tylko jeden talent: potrafił zdobywać sympatię ludzi. 80 lat temu napisał książeczkę, która stała się kamieniem węgielnym wielkiego przemysłu samodoskonalenia.
Polska kinematografia znów błyszczała na jednym z najważniejszych festiwali filmowych na świecie. W epoce postpostfeminizmu wsłuchiwano się w głos kobiet i pytano o rolę artystów w obliczu zagrożeń demokracji.
Nasi przodkowie, nie mogąc w dni postne jeść mięsa, nauczyli się wyjątkowo starannie przyrządzać ryby. Warto ich naśladować.
Moja recepta na udane małżeństwo: przebywać jak najwięcej poza domem.
Chorzy psychicznie czy znerwicowani studenci to żadne zagrożenie dla porządku dydaktyki akademickiej.
Rzeź drzew eufemistycznie zwana wycinką stała się faktem.
Materia działająca w marszałku Kuchcińskim, oprócz tego, że mało skomplikowana, jest także bardzo destrukcyjna.