Buzek ze specjalną nagrodą Campus Polska. Machińska o empatii, Domański o atomie
Minister finansów Andrzej Domański jest dobrej myśli. Deklaracja „najważniejszego księgowego w kraju” napawa optymizmem przed poniedziałkowym spotkaniem liderów partii koalicyjnych i wszystkich ministrów rządu, którzy pochylą się nad przyszłorocznym budżetem. – Naprawdę, my damy radę. Czasami się pospieramy, ale damy radę. Nie zawiodę was – przekonywał.
Podczas spotkania z szefem resortu finansów usłyszeliśmy m.in. zapowiedź przeznaczenia 4,6 mld zł na budowę elektrowni jądrowej. Domański przekonywał, że transformacja energetyczna jest – obok cyfryzacji – priorytetem dla rozwoju Polski i ma być „motorem wzrostu gospodarczego”. – Jeżeli mamy o 40–50 proc. wyższe ceny energii niż w Niemczech, Francji i Hiszpanii, to stanowi to olbrzymie wyzwanie dla polskiego przemysłu – tłumaczył. – Wiemy, w jaką stronę iść, jak tę transformację energetyczną przeprowadzić.
Buzek: Nie wyobrażam sobie, by koalicja miała się rozpaść
Byłego polskiego premiera i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego na scenie witał minister ds. UE Adam Szłapka. – Pracując z nim, miałem poczucie, że jestem dla niego najważniejszy. Potwierdziło to kilkanaście osób. Jednocześnie był niesamowicie precyzyjny, skuteczny, zdeterminowany i konkretny. Dziś nie pełni żadnej funkcji instytucjonalnej, ale jest instytucją samą w sobie – Szłapka nie szczędził ciepłych słów Jerzemu Buzkowi, co gość spuentował: – Jak się mówi laudacje, to się zawsze trochę przesadza.
Śląski polityk wspominał, że jego karierze zawsze towarzyszyli młodzi ludzie. Od Solidarności po Parlament Europejski. – „Solidarność” budowali dwudziestoparolatkowie.