Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Sport

Losowanie eliminacji MŚ. Polska w grupie G, Finowie się nie zmartwili

Losowanie eliminacji piłkarskiego mundialu. Polska w grupie G, Finowie się nie zmartwili

Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji i najlepszy piłkarz w historii polskiej piłki. Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji i najlepszy piłkarz w historii polskiej piłki. Robert Lewandowski / Facebook
Polscy kibice wiedzą już (prawie) wszystko. Nasi rywale w mundialu 2026 to Finlandia, Litwa, Malta i zwycięzca meczu ćwierćfinałowego Ligi Narodów między Hiszpanią a Holandią. Poza tymi ostatnimi to w teorii słabsi rywale, ale czy po ostatnich występach mamy prawo tak mówić?

Zasady wyboru do jednej z 12 grup były tak skomplikowane, że trudno jest podjąć się ich jasnego wytłumaczenia. Do politycznych warunków już zdążyliśmy się przyzwyczaić, ale teraz mieliśmy do czynienia m.in. z kryterium dystansu dzielącego poszczególne państwa, a nawet z kryterium klimatu. Do tego trzeba było brać pod uwagę toczące się rozgrywki Ligi Narodów.

Probierz w dobrym nastroju

Do USA, Kanady i Meksyku pojedzie 16 drużyn z Europy – spośród 54 aspirujących. Pewniakami będą zwycięzcy grup. Ewentualne drugie miejsce Polaków zagwarantuje udział w dwustopniowych barażach. Pierwsze mecze zaplanowane są na marzec.

Jeśli trzymać się realiów, to raczej trudno marzyć o przeskoczeniu Hiszpanii lub Holandii. Takich sensacji nasza reprezentacja nie dostarcza od wielu lat. Z kolei druga lokata jest obowiązkowa, jeśli nie chcemy mieć do czynienia z kompromitacją. Można jednak podejrzewać, że np. Finowie mogą mieć na ten temat zupełnie inne zdanie. Podobno wylosowaniem Polski się nie zmartwili.

Trener Michał Probierz osobiście oglądał losowanie w siedzibie FIFA w Zurychu. Wciąż nie stracił zaufania prezesa PZPN Cezarego Kuleszy i będzie coachem w eliminacjach. Wygląda na to, że jest w dobrym nastroju i optymizm go nie opuszcza. W pierwszym zdaniu krótkiej rozmowy oświadczył, że „jesteśmy w stanie wygrać grupę”. To było naprawdę odważne, zważywszy na permanentny proces budowy jego zespołu, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnim roku. Mniej wtajemniczonym trzeba wyjaśnić, że pozytywne efekty tego procesu nie rzucały się w oczy.

Dodajmy, że odważna deklaracja selekcjonera nie była uzależniona od tego, kto ostatecznie znajdzie się w naszej Grupie G – Hiszpania czy Holandia.

W 2034 Arabia Saudyjska

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość Probierzowi i zauważyć dalszą część wypowiedzi, w której – na podstawie eliminacji do Euro – powiedział, że nikogo lekceważyć nie można.

Reklama