Rosyjsko-ukraiński konflikt gazowy przypomniał nam, że Polska jest także uzależniona od rosyjskiego Gazpromu, więc nie możemy czuć się bezpiecznie. Odżył polityczny spór, kto nas tak urządził i co teraz mamy zrobić. Winnych już szuka prokuratura, a cudownym lekarstwem na nasze kłopoty ma się stać skroplony gaz sprowadzany do kraju drogą morską.
Adam Grzeszak, [wsp.] Tomasz Walat
14.01.2006