Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Święczkowski na czele Trybunału. Rosja żegna się z Syrią. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć

Prezydent Andrzej Duda powołał Bogdana Święczkowskiego na stanowisko Prezesa Trybunału nie-Konstytucyjnego. Warszawa, 9 grudnia 2024 r. Prezydent Andrzej Duda powołał Bogdana Święczkowskiego na stanowisko Prezesa Trybunału nie-Konstytucyjnego. Warszawa, 9 grudnia 2024 r. Marek Borawski / Kancelaria Prezydenta RP
Trybunałem nie-Konstytucyjnym pokieruje Bogdan Święczkowski; Asad wita się z Rosją, Rosjanie liczą się z pożegnaniem Syrii; Romanowski ma być aresztowany na trzy miesiące; próbna matura z polskiego skrzeczy absurdami; opieka długoterminowa nad nieuleczalnie chorymi to same braki.

1. Trybunałem nie-Konstytucyjnym pokieruje Bogdan Święczkowski

Na czele Trybunału nie-Konstytucyjnego stanie człowiek Zbigniewa Ziobry Bogdan Święczkowski, a nie protegowany Julii Przyłębskiej Bartłomiej Sochański. Taką decyzję podjął prezydent Andrzej Duda. Wręczając podczas krótkiej ceremonii nominację Święczkowskiemu, uzasadnił swój wybór tym, że ma on duże doświadczenie zarządcze jako prokurator krajowy, były szef ABW, a wcześniej dyrektor w departamencie prokuratury Ministerstwa Sprawiedliwości. A także tym, że „czasy są trudne”, a w takich czasach potrzebna jest osoba, która „umie i nie boi się podejmować decyzji”.

Co to znaczy dla Trybunału? Choćby to – komentuje Ewa Siedlecka – że Święczkowski dostanie wgląd w dokumenty Trybunału i posiądzie wiedzę o kulisach sprawowania władzy przez Przyłębską. Plotki trybunalskie głoszą, że jednym z powodów, dla których byłej prezesce tak zależało na tym, by jej następcą został Sochański, było właśnie to, żeby kulisy pozostały „w rodzinie”.

2. Asad wita się z Rosją. Rosjanie liczą się z pożegnaniem Syrii

Baszar Asad wraz z rodziną odnalazł się w Moskwie. Decyzję o udzieleniu mu azylu podjął osobiście Władimir Putin. O tym, że syryjski dyktator zdecydował się zrezygnować ze stanowiska prezydenta i opuścić kraj, oznajmił w niedzielę rosyjski MSZ. Teraz Rosjanie liczą się z koniecznością pożegnania się z Syrią.

Nie jest rozstrzygnięta kwestia obecności militarnej Rosji w tym kraju – a ma w nim bazy z 7-tysięcznym personelem. Problematyczny będzie również status rosyjskich inwestycji w Syrii.

Reklama