Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Wiatr od morza, przyszłości polskiej energii? Rusza budowa gigantycznej farmy wiatrowej

Donald Tusk zapowiada projekt Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 2, 30 stycznia 2025 r. Donald Tusk zapowiada projekt Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 2, 30 stycznia 2025 r. mat.pr. / Kancelaria Prezesa RM
Baltica 2 o mocy 1498 MW ma być jedną z największych farm wiatrowych na świecie. 107 monopalowych wież osadzonych w morskim dnie, wyższych niż Pałac Kultury, powstaje 40 km od brzegu. Projekt robi wrażenie. Pozostaje zapytać, kiedy obiecane odblokowanie wiatraków na lądzie?

Donald Tusk rzadko pojawia się na wydarzeniach gospodarczych, tym razem jednak zrobił wyjątek. Polska Grupa Energetyczna i duńska firma Ørsted uroczyście zainaugurowały wspólną inwestycję: budowę pierwszej polskiej morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 o mocy 1498 MW.

„Rok 2025 będzie rokiem przełomu w polskiej gospodarce i rokiem przełomu w wielkich inwestycjach, również tych realizowanych w branży energetycznej. Energetyka zapewni nam bezpieczeństwo i impuls do rozwoju gospodarczego. Ta wielka inwestycja, jedna z największych w historii Polski, to część wielkiego projektu, w ramach którego do 2040 r. zostanie wybudowanych 18 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej” – z rzadkim entuzjazmem przekonywał premier, podkreślając, że energetyczne serce Polski przesuwa się z południa na północ, i to daleko, bo Baltica 2 będzie budowana 40 km od brzegu, w polskiej strefie ekonomicznej Bałtyku. To będzie 107 gigantycznych monopalowych wież osadzonych w morskim dnie, wyższych niż Pałac Kultury, z turbinami o mocy 14 MW każda (te lądowe mają najczęściej 2 MW).

Czytaj także: Kto tu kręci, czyli miny pod wiatrakami. PiS ma obsesję, ale prąd z węgla tańszy nie będzie

Baltica 2, przyszłość polskiej energii

Prace ruszają niebawem, a już w 2027 r. pierwsza energia pojawi się na wybrzeżu, koło Choczewa, gdzie trwają prace przygotowawcze do budowy pierwszej elektrowni jądrowej i gdzie Polskie Sieci Elektroenergetyczne budują linie wysokich napięć, by tę energie przesłać w głąb kraju.

Reklama