Kilka lat temu wyszedłem z portu lotniczego Szczecin Goleniów. Na parkingu czekał na mnie teść. Nim wsiadłem do samochodu, uwagę moją przykuł ogromny billboard reklamujący domy nad rozlewiskiem. Ściślej rzecz ujmując, reklamowano tylko jeden dom nad rozlewiskiem. U dołu ogromnej tablicy widniało imię i nazwisko – Małgorzata Kalicińska.
Hubert Klimko-Dobrzaniecki
12.11.2013