Nowy budżet Krakowa na czasy wielkiego zadłużenia. Sprawdzamy: co powstanie, co zdrożeje
18 grudnia Rada Miasta Krakowa uchwaliła budżet na 2025 r. Dochody miasta mają wynieść 9,1 mld zł. W związku z reformą finansowania samorządów, która weszła w życie 1 stycznia, w łącznej sumie wzrosną wpływy z podatków PIT i CIT, a spadną te z dotacji i subwencji z budżetu państwa. Budżet zakłada wydatki w wysokości ok. 9,8 mld zł, w tym 8,5 mld na bieżące działania i usługi dla mieszkańców.
– Paradoksalnie nie jest to najgorszy budżet – mówi Maciej Fijak, aktywista miejski, współzałożyciel Stowarzyszenia Akcja Ratunkowa dla Krakowa i radny dzielnicy XIII Podgórze. – Paradoksalnie, ponieważ cały czas mówi się o tym, że brakuje pieniędzy.
Wielokrotnie mówił o tym prezydent Aleksander Miszalski. „Kasa miasta jest pusta, mamy gigantyczne zadłużenie” – powiedział po raz kolejny 2 stycznia w wywiadzie dla Radia Kraków. W odpowiedzi na nasze zapytania rzeczniczka prezydenta Joanna Krzemińska jako główną przyczynę tej sytuacji wskazuje Nowy Ład – reformę, która znacząco uszczupliła dochody samorządów: – Kraków stracił miliony złotych, które mogłyby być przeznaczone na inwestycje i bieżące funkcjonowanie.
Czytaj też: Metro w Krakowie? A może wystarczy premetro? „Ho, ho! Krakowskie bajania”
Ławki z drewna iroko i pawilon dla małp
Sprawdźmy. Na stronie dlugkrakowa.pl czytamy, że w ciągu ostatnich 20 lat dług Krakowa wzrósł sześciokrotnie. Jest też podana kwota zadłużenia, a cyfry pędzą jak na stoperze. 8 stycznia o godz. 11:20 było to 6 389 700,180 zł. Według portalu LoveKrakow.