Joannę Kulig i Dawida Podsiadłę, bohaterów roku w polskiej kulturze masowej, laureatów Paszportów POLITYKI, mnóstwo różni, ale łączy zbyt wiele, żeby to uznać za czysty przypadek.
Wisła Kraków – przepis na upadek: weź zadłużony klub, odcięty od pomocy publicznej, oddaj go niekompetentnemu zarządowi, marzącemu o wielkości i mającemu bliskie związki z bandytami w szalikach.
Prokuratura odroczyła przesłuchanie tłumaczki rozmów premiera Tuska z ówczesnym premierem Putinem na miejscu katastrofy smoleńskiej, do czasu, aż sąd rozpatrzy jej odwołanie.
Szef polskiej dyplomacji znowu dał wyraźnie do zrozumienia, że dla pisowskiego rządu – podobnie jak dla prezydenta Dudy – Unia to wspólnota wyłącznie wyimaginowana.
Źle jest niestety w sferze polityki kulturalnej państwa.
Obecna władza, propagując sielski obrazek wzorcowej patriarchalnej rodziny, ucieka od realnych problemów. Spychając je na rodzinę.
To, co rzecznicy dyscyplinarni robią sędziom, można uznać za mobbing, nadużycie władzy i wpływanie na czynności sądu.
Wraz z nominacją Adama Andruszkiewicza radykalna prawica weszła do rządu. A wraz z nią jej jawna ksenofobia i prorosyjskie sympatie.
Polska z nieuregulowanym statusem komercyjnych badań genetycznych pozostaje skansenem Europy. Jedne firmy próbują na podstawie testów określić nasz poziom empatii, a inne – czy powinniśmy solić jajka. A między tym wszystkim ryzyko raka, schizofrenii i innych ciężkich chorób...
Rozmowa z Przemysławem Staroniem, Nauczycielem Roku 2018, o tym, jak przetrwać w szkole w ciężkim 2019 r. i później.
Ponieważ z fantomem – manekinem edukacyjnym – nie było kontaktu, ludzkich odruchów uczą medyków żywi symulanci.
Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich o tym, jak PiS konfliktuje mieszkańców z lokalnymi samorządami.
Coraz więcej inwestorów chce nie tylko zarabiać, ale też lokować pieniądze w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Omijani są zwłaszcza najwięksi, niszczący planetę truciciele. Dla gigantów energetycznych, w tym także polskich, to zła wiadomość.
Aleksandr Łukaszenka znów przeszedł w tryb niepodległościowy, a nawet antyrosyjski. Ale Moskwa wie, że to blef, bo większość Białorusinów takiego trybu nie ma.
W ślad za młodymi Europejczykami, głównie z wielkich miast, ograniczającymi samolubną konsumpcję, także Unia wypowiada wojnę myśleniu jednorazowemu. O sztućcach i butelkach – ale też o świecie.
Claas Relotius, reporter „Spiegla”, przyłapany niedawno na zmyślaniu tekstów, jest uosobieniem mediów, które czytelnikom – zamiast faktów – oferują terapię.
Rozmowa z Anną Dobrowolską, laureatką Nagrody im. M.F. Rakowskiego, za pracę magisterską o prostytucji w czasach PRL.
Wspomnijmy z wdzięcznością biskupa Thietmara, wielkiego przeciwnika Polski wczesnopiastowskiej.
W marmurowych, dekorowanych mozaikami antycznych publicznych toaletach kwitło życie towarzyskie i rozwijał się humor. Nie najwyższych lotów, czyli taki, w jakim lubowali się ówcześni Rzymianie.
Nigdy jeszcze w dziejach algorytmów komputerowych tak ważny nie był człowiek – przekonują dwie kobiety i ich głośne książki.
Czuję się niezręcznie, gdy dorabia się do tej mojej działalności charytatywnej jakieś legendy – mówi Kuba Błaszczykowski, piłkarz, a zarazem twórca fundacji pomagającej innym.
Coraz powszechniejsze są pomysły, by państwa przygotowywały swoich mieszkańców na najgorsze scenariusze. Nawet na wojnę.
Muzeum Wolnego Czasu w Krynicy Morskiej wymyśliła Maria, filozof, kiedy jej mąż Filip Gawliński, historyk sztuki, dostał kolejny zabytkowy drewniany dom i gdzieś go musiał przenieść.
Film obejmuje kilka dekad działalności polityka – od lat studenckich aż po czasy najnowsze.
Film zalicza dość niespodziewaną i nietrafioną zwrotkę: z dramatu w thriller.
Sporo tu prowokacji, zarówno wobec mężczyzn, jak i kobiet.
Straumatyzowana rodzina okazuje się Polską po katastrofie smoleńskiej, którą należy złożyć w jakąś mityczną rodzinną całość. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina.
Realizm jest tu religią, akcja toczy się powoli, a historię składamy z okruchów rzucanych w dialogach na przestrzeni 35 lat.
Sorokin snuje anegdoty wokół twórczości Tołstoja czy Bułhakowa, ale całości brakuje wizji i siły, która by sprawiła, że ta opowieść stałaby się czymś więcej niż zbiorem literackich anegdot.
Debiut Katarzyny Pochmary-Balcer to z jednej strony studium manipulacji, opowieść o duchowym uwiedzeniu, a z drugiej satyra ekologiczna o tym, jak zyskać władzę nad ludźmi w imię dobra przyrody.
Okazuje się, że w 1918 r. oprócz niepodległej Polski narodził się też gatunek rozrywki, który z czasem nie tylko uśmiercił spokrewnioną z nim operetkę, ale też stał się liderem świata teatralnego.
Młodzież zapewne z lekkim politowaniem słucha opowieści swoich dziadków o tym, jak niegdyś, w latach 50. XX w. wywijali swoimi partnerkami w karkołomnych rockandrollowych figurach.
Dużo tu gitar i bębnów, jak również tego, co sami muzycy opisują jako „boogie soul”.
Jest melodyjnie, bezpretensjonalnie, no a poza wszystkim Strojnowy kołysze nie gorzej niż jego pierwszy zespół.
Nominacje paszportowe dają nam co roku krótką powtórkę z pluralizmu.
Za niejednoznaczną i wiarygodną, twardą i delikatną, odpychającą i pociągającą, zawsze skupiającą na sobie uwagę rolę w „Zimnej wojnie”, najlepszym polskim filmie minionego roku.
Za współczesną koncepcję chóru antycznego jako wehikułu przemiany artystycznej i społecznej. Za realizowane także poza Polską spektakle, w których stają na jednej scenie ludzie różnych płci, profesji i poglądów.
Za książkę „Błoto słodsze niż miód”, za umiejętność słuchania ludzi niewysłuchanych i wytrwałość w poszukiwaniu właściwego języka do wyrażenia najtrudniejszych emocji.
Za oryginalną w artystycznym wyrazie analizę zagrożeń, jakie niesie współczesna cywilizacja. Za sztukę mądrze zaangażowaną i ciekawie kwestionującą antropocentryczny punkt widzenia.
Za niezależność twórczą i oryginalne muzyczne spojrzenie na świat. Za „ahat ilī – siostrę bogów”, która przywraca wiarę w przyszłość opery.
Za odnalezienie punktu, w którym przecina się gust szerokiej publiczności i krytyki. Za pokazanie, że sukces na masową skalę można odnieść bez porzucania indywidualności i niezależności.
Za fenomenalne spajanie światów analogowego i cyfrowego w jedną całość, za kreatywność w tworzeniu przedmiotów i instalacji, które stają się łącznikami pomiędzy nowoczesnością i tradycją.
Nagroda za błyskotliwość, pracowitość oraz odwagę artystyczną i życiową.
Nie jestem psychopatą. Ale szanuję wolność wypowiedzi, więc bardzo proszę, może pan napisać, że jestem – mówi Lars von Trier, autor thrillera psychologicznego „Dom, który zbudował Jack”.
Decyzja o zaprzestaniu finansowania Dwutygodnika, najciekawszego internetowego magazynu o kulturze, który miał 75 tys. użytkowników, wywołała protesty. Trwają rozmowy o przyszłości pisma.
Książki zajmują całą ścianę w kuchnio-salonie, trzy półki w korytarzu i dwie w pokoju dzieci. Leżą też przy łóżku na nocnym stoliku i na pralce, z której często spadają w czasie wirowania.
To jeden z najlepiej trafionych Paszportów POLITYKI. Agata Zubel była laureatką za rok 2004, a dziś amerykański „New York Times” zalicza ją do „najbardziej uznanych we współczesnej muzyce klasycznej europejskich kompozytorów i wokalistów”.
Ostatni rok pokazał, że Morawiecki nie zasypia gruszek w popiele.
Teraz się okazuje, że w garniturze jest niewygodnie, a stopa w szpilce się poci. Lepszy dres i spódnica z Tesco. Kapitalizm zaczął nas swędzieć.
Uniwersytetów już nie uratujemy. Po stuleciach służenia imperiom zgrabnie przystosowały się do liberalnej nowoczesności.
O odpiłowanie Kościoła od państwa oficjalnie upomniała się Barbara Nowacka.
Głosy pokazały, że potrzeba oglądania zdjęć braci Kaczyńskich jest wśród publiczności silniejsza, niż można by sądzić.
Bezpardonowemu atakowi na wicepremiera towarzyszą, niestety, brzydkie donosy dotyczące jego rzekomej przeszłości.
2 stycznia w szwajcarskiej wiosce, którą nawet palcem na mapie znaleźć trudno, Grażyna Kulczyk otworzyła muzeum, jakiego nie powstydziłoby się żadne europejskie miasto. Większość się po prostu zachwyca, niektórzy sceptycznie pytają: i kto tam przyjedzie?