Psychologiczny dreszczowiec z Cate Blanchett w głównej roli (będzie trzeci Oscar?), nowa platforma streamingowa dla fanów małego i dużego ekranu, polska wersja ukraińskiego „Sługi narodu”. Co jeszcze nas czeka?
Ten felieton został napisany przez sztuczną inteligencję, a ja tylko pobrałem honorarium.
Jestem dumny, że kręcimy serial dla całej rodziny – naprawdę sądzę, że to taki typ produkcji – mówi James McAvoy, znany m.in. z filmów „X-Men”, „Glass” czy „Pokuta”. W najnowszym sezonie „Mrocznych materii” dostał w końcu więcej czasu ekranowego jako Lord Asriel.
Harvey Weinstein pozostaje jednym z niewielu „drapieżców”, którzy faktycznie stanęli przed sądem za napaści seksualne zgłaszane na fali #MeToo.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Przekonanie, że to zawsze jacyś inni, źli i zdegenerowani ludzie robią złe rzeczy, jest złudne i niebezpieczne. O tym właściwie jest moja książka „Reguły na czas chaosu”. Zachęca, żeby krytycznie spojrzeć także na siebie – mówi Tomasz Stawiszyński.
Historia sztuki pełna jest opowieści o rywalizacji i potyczkach artystycznych: od obmawiania i wyśmiewania konkurentów, aż po przemalowywanie graffiti przez współczesne gwiazdy street artu.
Wyjątkowe zjawiska, zaczepne wiersze, powieści, które wyprzedziły swój czas, dojrzałe debiuty i piorunująco zabawne felietony. Autorskie podsumowanie roku w polskiej literaturze.
Steven Spielberg nakręcił kolejny oscarowy hit. „Fabelmanowie” to porywająco szczery film o jego życiu: żydowskim pochodzeniu, sekretach rodziny, dojrzewaniu i obsesji na punkcie kina.
Książę i księżna Sussex skarżyli się, że media naruszają ich prywatność – więc poszli do mediów, by tej prywatności wyzbyć się zupełnie. Wyszło tandetnie, kontrowersyjnie, ale przede wszystkim nudno.
Pamiętajcie, mieszkańcy Kalep, że Prawo jest drogą Zbawienia. Nigdy o tym nie zapominajcie i niech nikt nie ośmieli się myśleć, że krytyka ze strony Zachodu, który uważa Prawo za barbarzyństwo…
Kogo w Polsce ciekawią Niemcy, jakie są dzisiaj, może po ten niepękaty zbiór opowieści Jerzego Haszczyńskiego sięgnąć spokojnie.
Mijający rok może być zapowiedzią dużej zmiany warty w polskim kinie komercyjnym. I wróżyć kolejną fazę kłopotów ze ściągnięciem do kin publiczności przyzwyczajonej do domowych ekranów.
Powieść bez litery „e”? Jak coś takiego przełożyć na polski? Przekonali się o tym tłumacze „Zniknięć” Georges’a Pereca.
Prawo Betteridge’a głosi, że na każde pytanie zadane w tytule lub nagłówku tekstu można odpowiedzieć: „nie”. Jednak w przypadku nowego filmu Jamesa Camerona sprawa jest zdecydowanie bardziej złożona i wiele zależy od tego, jaki macie państwo stosunek do pierwszej części „Avatara”.
Oszałamiające rozmachem, profesjonalnie wyreżyserowane. Dzieła, które pompują adrenalinę litrami. Autorskie podsumowanie 2022 roku na rynku gier.
