Covid-19 wpłynie na przyszłość cywilizacji intensywniej, niż spodziewali się wszyscy poza epidemiologami. Nowy koronawirus zmieni prawie każdy aspekt naszego życia. Przez 18 najbliższych miesięcy, dopóki sprawdzona szczepionka nie będzie dostępna powszechnie, nie będzie ostatecznego sposobu jego eradykacji. Zignorowany zabije miliony i zrujnuje systemy opieki zdrowotnej większości państw świata. Wzięty pod obcas nawet najbardziej restrykcyjnych ograniczeń w kontaktach międzyludzkich – odpuści na jakiś czas, ale powróci za kilka miesięcy. To wyniki symulacji opublikowane przedwczoraj przez renomowaną grupę naukowców, której przewodzi Neil M. Ferguson z Imperial College London.
Grupa Fergusona od lat rozwija jedne z najbardziej wyrafinowanych modeli matematycznych przebiegu pandemii. Doradza Światowej Organizacji Zdrowia i rządom wielu państw. Jego symulacje należą do najważniejszych dla analizy pandemii Covid-19. – Pozwalają prowadzić działania w sposób racjonalny, nie „na czuja” – mówi dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego. Rakowski doskonale zna model Fergusona. Sam używa podobnego do badania epidemii grypy w Polsce.
Wygłuszanie czy mitygowanie?
Są dwie zasadnicze strategie postępowania w przypadku epidemii, pisze Ferguson. Pierwsza polega na spowalnianiu jej tempa. Nie oznacza to zmniejszania zasięgu, a tylko obniżanie obciążenia, któremu poddawany jest system opieki zdrowotnej, i ochronę osób najbardziej bezbronnych.