„Jestem pierwszy”. Tak zatytułował Witold Zaraska swoją autobiograficzną książkę. Pierwszy przełamał państwowy monopol handlu zagranicznego w PRL. Pierwszy sprywatyzował państwową firmę. Pierwszy wszedł na giełdę. Pierwszy miał odwagę powiedzieć: „chcę być nie tylko współwłaścicielem, ale prezesem zarządu i dyrektorem generalnym” – i pierwszy przestanie nim być na własne życzenie. Sam tego chce? Przynajmniej tak mówi dzisiaj, kiedy jego ukochany Exbud przechodzi pod kontrolę szwedzkiego koncernu budowlanego Skanska, a on, zawsze pierwszy, zawsze niezależny, zostanie – a i to nie wiadomo na jak długo – jej najemnym pracownikiem.
[wsp.] Adam Grzeszak, Andrzej Krzysztof Wróblewski
03.06.2000