Świat

Robert F. Kennedy. Tą nominacją Trump naraża zdrowie milionów Amerykanów

Robert F. Kennedy Robert F. Kennedy Robin Rayne / Zuma Press / Forum
Donald Trump znów działa na przekór opinii przeważającej części elit w ramach szerszej kampanii wywracania wszystkiego do góry nogami. Społeczne koszty mogą być ogromne.

Donald Trump nie przestaje jechać po bandzie. Po nominacjach na kluczowe stanowiska w swoim gabinecie trojga wiernych sojuszników, bez żadnych kwalifikacji zawodowych ani moralnych, mianował Roberta F. Kennedy’ego Jr na sekretarza Departamentu Zdrowia i Spraw Socjalnych (HHS). Wybitni specjaliści w dziedzinie medycyny ostrzegają przed katastrofalnymi skutkami tej nominacji dla zdrowia milionów ludzi.

Kennedy może wyrządzić wiele szkód

Kennedy, syn zamordowanego w 1968 r. senatora Roberta F. Kennedy’ego, jest prawnikiem specjalizującym się w litygacji w dziedzinie ochrony środowiska, ale w ostatnim 20-leciu zasłynął jako lider ruchu antyszczepionkowców. W czasie pandemii koronawirusa krytykował szczepionki przeciw covid-19, ale i wszelkie obowiązkowe szczepienia dzieci. Twierdzi, że powodują autyzm, chociaż nie ma na to dowodów.

Promuje również rozmaite teorie spiskowe, jak teza, że wirus SARS-CoV-2 został wyprodukowany w laboratoriach, aby zwiększyć w USA liczebność etnicznych Azjatów i Żydów aszkenazyjskich w stosunku do populacji Afroamerykanów, gdyż zachorowalność w tych dwóch pierwszych grupach była niższa niż w trzeciej. Szerzy też tezę, że przyczyną masowych zabójstw w szkołach jest prozac, lek antydepresyjny zażywany przez ich sprawców. Wszedł on na rynek w 1987 r. Strzelaniny w szkołach i innych miejscach w USA zdarzają się co najmniej od lat 60.

Eksperci medyczni przypominają, że wszystkie szczepionki, zanim zostaną dopuszczone na rynek, są długo i dokładnie testowane. „Większość pomysłów R.F. Kennedy’ego zostało zdyskredytowanych, a jego trwająca ponad 20 lat kampania podważania zaufania do szczepionek może wyrządzić wiele szkód”, powiedział w telewizji MSNBC dr Ashish Jha, koordynator walki z covidem w administracji Joe Bidena.

Czytaj też: John Kennedy i Donald Trump. Ile ich łączy?

Trump pozwoli mu szaleć

Nominat Trumpa na szefa HHS nie ma wykształcenia medycznego, chociaż to akurat nie dyskwalifikowałoby go jako kandydata na to stanowisko, w przeszłości niekoniecznie obsadzane przez lekarzy. Niektóre jego poglądy i inicjatywy cieszą się poparciem środowiska lekarskiego, jak wezwania, by wycofać przetworzoną, przemysłowo produkowaną żywność z posiłków w szkołach albo kampanie przeciw producentom żywności z dużą zawartością cukru i nasyconych tłuszczów, powodującej otyłość, cukrzycę i inne choroby.

RFK Jr jest popularny w części amerykańskiej populacji, krytycznej wobec szczepień na covid – które mają ograniczoną skuteczność – oraz korporacji farmaceutycznych, nielubianych z powodu nachalnej promocji leków i „suplementów diety” o wątpliwej wartości. Panuje przekonanie, że Big Pharma to korporacje bijące rekordy chciwości, przemilczające skutki uboczne swych produktów – o których informują ostrzeżenia na lekach, lekceważone przez nabywców.

Z tego choćby względu kontrowersyjna nominacja Kennedy’ego może być zatwierdzona przez Senat. Jeśli nawet zagłosują przeciw niemu niektórzy senatorowie republikańscy, mogą go poprzeć niektórzy Demokraci.

Ogłaszając decyzję, Trump wychwalał swego nominata: „Pozwolę mu szaleć w sprawie zdrowia, w sprawie żywności i w sprawie leków”. Kennedy do niedawna był Demokratą i początkowo starał się o nominację prezydencką tej partii, by wobec braku szans z Bidenem ubiegać się o Biały Dom jako kandydat niezależny. W tym roku poparł jednak w końcu Trumpa. Był to ogromny sukces byłego prezydenta. Poparcie członka legendarnej politycznej dynastii pomogło wzmocnić jego prestiż.

Polityka wywracania stolika

Przeważająca większość Kennedych potępiła decyzję RFK Jr, by przejść do obozu polityka, który zachowaniem i działalnością przeczy wartościom przyświecającym takim demokratycznym liderom jak John F. Kennedy i jego bracia: senatorowie Robert (ojciec nominata do HHS) i Edward Kennedy. Zwraca się uwagę, że jako prawnik R.F. Kennedy Jr występował jako rzecznik organizacji ochrony środowiska walczących z zanieczyszczeniem i ocieplaniem klimatu. Jako nominat Trumpa na jego życzenie nie zabiera głosu na temat szkodliwych dla środowiska skutków zapowiadanego przez prezydenta elekta uchylenia restrykcji na wiercenia naftowe i gazowe w USA.

Nominacja jest typowym dla niego pokazaniem opinii środkowego palca, krokiem na przekór opinii przeważającej części elit, mieszczącym się w ramach szerszej kampanii wywracania wszystkiego do góry nogami. Ale jej społeczne koszty – ostrzegają poważni eksperci – mogą być ogromne.

Kennedy chce np. wyrzucić ok. 600 pracowników National Institutes of Health, Krajowego Instytutu Zdrowia, państwowej placówki, która nadzoruje badania medyczne (m.in. nad szczepionkami). Jego kampanie przeciw szczepionkom w ogóle mogą zmniejszyć skalę szczepień na choroby zakaźne, co grozi szerzeniem się epidemii w razie ich wybuchu.

Obowiązkowe szczepienia dzieci – podkreślają lekarze – są dlatego obowiązkowe, że chronią nie tylko szczepionych, ale także wszystkie inne dzieci, z którymi się stykają.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną